Javairo Dilrosun przed kilkoma dniami związał się kilkuletnim kontraktem z Feyenoordem. Holender jest wszechstronnym zawodnikiem i jeszcze nie wie, gdzie będzie grał w nowym sezonie.
- W poprzednim sezonie najlepsze mecze zagrałem, gdy byłem ustawiany na 'dziesiątce'. Ale mogę też być przesuwany na lewo skrzydło, czy na prawe. Jeśli już mam wybierać, to wolę prawą stronę, ale nie mam problemu z lewą. Nie chcę powiedzieć, że mogę zrobić wszystko, ale mogę grać wszędzie - powiedział ze śmiechem.
- Przed podpisaniem kontraktu z Feyenoordem, rozmawiałem ze Slotem. Pierw widział mnie na prawym skrzydle lub 'dziesiątce'. Ale odszedł Luis Sinisterra i teraz gram na lewym skrzydle. Będziemy jeszcze rozmawiać i zobaczymy, na jakiej pozycji zostanę.
Dilrosun również odniósł się do pytania, dlaczego podpisał kontrakt z Feyenoordem. - Po prostu wiem, że mogę się tutaj rozwinąć. W tym momencie była to dla mnie najlepsza opcja. W klubie mocno we mnie wierzą, a to dodaje pewności siebie. Podobnie jak trener, który jest dla mnie odpowiedni, przynajmniej tak uważam. To było ważne.
Komentarze (0)