Justin Bijlow doznał kontuzji uda i prawdopodobnie wykluczy ona go z gry na około cztery do sześciu tygodni. Golkiper w tym sezonie jest numerem jeden w bramce Feyenoordu A1 i kilkukrotnie brał udział w zajęciach pierwszego zespołu.
Utalentowany bramkarz ma już podpisany zawodowy kontrakt z klubem z De Kuip i niedawno otrzymał powołanie do reprezentacji Holandii U-19. Kontuzja wykluczyła go jednak z występu w eliminacjach do młodzieżowych mistrzostw Europy.
- Mam dużego siniaka na prawym udzie, który powstał po zderzeniu z napastnikiem PSV. Prawdopodobnie nie zagram przez 4 do 6 tygodni. W rezultacie, prawdopodobnie przegapię ligowy mecz z Ajaksem - mówi rozczarowany zawodnik.
Uraz przyszedł dla niego w naprawdę złym momencie. W chwili obecnej regularnie gra w sekcji A1, a jego dobre występy nie uszły uwadze trenera Giovanniego van Bronckhorsta, który już kilka razy zaprosił go na zajęcia Feyenoordu A w tej kampanii.
- To bardzo miłe doświadczenie, zwłaszcza dla tak młodego piłkarza jak ja - przyznaje Bijlow. - Poziom w pierwszym zespole jest oczywiście znacznie wyższy i można wiele się nauczyć - dodał.
Komentarze (0)