Feyenoord zaakceptował w tym tygodniu uzasadnienie projektu nowego stadionu w Feyenoord City. Z analizy i przeglądu przeprowadzonego przez firmę doradczą Deloitte wynika, że Feyenoord w dużej mierze przestrzega porozumień zawartych z gminą Rotterdam. Agencja nie udziela jednak jeszcze zdecydowanych porad w dwóch kluczowych aspektach i pozostawia decyzję radzie miasta.
Z 98 warunków, 54 są spełnione, 36 prawie spełniają. Wszystko jest ustalone umownie, ale sygnał jest zielony dopiero po podjęciu ostatecznej decyzji. Pozostałe punkty nie są zatem jeszcze oceniane. Deloitte przeanalizował, czy wszystkie założenia i obliczenia w przypadku biznesowym są prawidłowe. Deloitte nie chce wyciągać wniosków na temat dwóch kluczowych elementów, zarówno wykonalności uzasadnienia projektu, jak i finansowania. Pozostawiają to radzie miasta.
W nowym uzasadnieniu projektu uwzględnione jest 27 lat, zamiast 25, jak ostatnio. W rezultacie firma konsultingowa twierdzi, że nie może już dokonać czystego porównania. Gmina musi zdecydować, czy ta część nadal jest zgodna z umowami. Druga kwestia dotyczy finansowania budowy. Deloitte nie może już dokonać czystego porównania z pierwotnym planem ze względu na inną strukturę. Plany finansowe pokazują, że Feyenoord może jeszcze pokryć koszty odsetek, ale nastąpiła zmiana poziomu zadłużenia, jaki klub będzie miał po przejściu na nowy stadion. Nie zostało to wyraźnie opracowane i w związku z tym zostanie omówione w radzie miasta, czy to odstępstwo jest dozwolone w ramach zawartych umów.
Komentarze (0)