Luis Sinisterra jest obecnie jednym z najważniejszych piłkarzy Feyenoordu. Kolumbijczyk przesądził o losach meczu z Heraclesem Almelo w tym tygodniu i kilka razy był ważny także w Europie. W Veronica Inside panowie dyskutowali na temat szybkiego skrzydłowego.
- Jeśli Feyenoord chce się rozwijać, to musi go zatrzymać, ale z drugiej strony, klub na nim może dużo zarobić - mówi Driessen. Mimo doskonałej formy, Luis nie jest jeszcze podstawowym zawodnikiem Kolumbii.
- Kiedy pojedzie na mistrzostwa świata, zagra na scenie, na której będzie mógł się sprawdzić - dodawał Johan Derksen. Driessen tymczasem przekonuje, że Sinisterra jest najlepszym zawodnikiem Feyenoordu. - Bez niego zespół na niewiele stać.
Sinisterra został sprowadzony przez Martina van Geela. - Wtedy się z niego śmiano, ale teraz naprawdę bardzo się poprawił, szczególnie pod względem fizycznym - mówi dalej Driessen.
Jeśli chodzi o nieuznaną bramkę Feyenoordu, Derksen nie uważał, że był to faul. - To była forma przeszkadzania, a Nijhuis jej nie zlekceważył. Był zirytowany, że musiał zejść na linię boczną, ale nie powinien był słuchać VAR-u. To wina samego Nijhuisa.
Komentarze (0)