Valentijn Driessen, szef działu piłkarskiego w dzienniku De Telegraaf, przedstawił w podcaście Kick-Off zaskakującą tezę dotyczącą Feyenoordu. Według niego, mimo pojawiających się w ostatnich tygodniach medialnych spekulacji, nie ma żadnego realnego ani konkretnego zainteresowania skrzydłowym rotterdamskiego klubu, Igorem Paixão.
Brazylijczyk był ostatnio łączony z takimi klubami jak Atalanta Bergamo, Napoli czy Olympique Marsylia. Jednak Driessen podchodzi do tych doniesień sceptycznie i stwierdza jednoznacznie: - Nasz znajomy Paixão? Nie ma absolutnie żadnego zainteresowania jego osobą. Nawet Napoli nie wykazuje żadnego zainteresowania. Oni są ostatnio wiązani z praktycznie każdym zawodnikiem, więc takie doniesienia niczego nie oznaczają.
Zupełnie inaczej sytuacja wygląda w przypadku Dávida Hancko. Driessen przewiduje, że słowacki obrońca opuści latem Feyenoord. Wśród potencjalnych następców wymienia się Yarka Gąsiorowskiego z Valencii – młodego i wysokiego (prawie dwumetrowego) defensora. - Ma prawie dwa metry, ale najpierw musi odejść Hankko. W klubie oczekują, że Saudyjczycy złożą poważną ofertę – mówi się o kwocie rzędu czterdziestu milionów euro - dodałdziennikarz.
Komentarze (0)