VfB Stuttgart

Liga Europy
MHP Arena

Czw

06.11

21:00

FC Volendam

Eredivisie
De Kuip

Sob

01.11

20:00

3:1

Dwa derbowe starcia z rzędu – kiedyś codzienność, dziś rzadkość

23.08.2025 09:46; DamianM, 0 komentarzy, Foto @ Feyenoord Polska / Źródło: FR12.nl

Jeszcze kilkadziesiąt lat temu dwa derbowe mecze z rzędu w Rotterdamie nikogo nie dziwiły. Dziś to wydarzenie wyjątkowe – i właśnie z taką sytuacją mamy do czynienia w obecnym sezonie.

W poprzednim roku FC Twente dostało od KNVB przywilej przełożenia trzeciej ligowej kolejki, aby móc w pełni skupić się na kluczowym rewanżowym meczu w eliminacjach Ligi Mistrzów. Jak się okazało, zabieg ten nie przyniósł wymiernych efektów, bo drużyna z Enschede mimo awansu do trzeciej rundy ostatecznie nie zdołała przebić się do fazy ligowej. W tym sezonie podobny scenariusz spotkał Feyenoord – choć z innym finałem.

Rotterdamska drużyna nie zdołała przebrnąć przez rundy eliminacyjne i nie zakwalifikowała się do play-offów eliminacji Champions League. W efekcie zaplanowane na sierpień spotkanie z Fortuną Sittard zostało przesunięte na wrzesień. Dla kibiców nie jest to może rozwiązanie idealne, ale ma też swój wyjątkowy urok – Feyenoord rozegra dwa kolejne mecze ligowe w ramach derbów Rotterdamu.

Dla fanów oznacza to krótsze podróże – z De Kuip na Het Kasteel można dostać się rowerem w zaledwie kilkanaście minut. Taka logistyka to luksus, którego w ostatnich latach kibice nie doświadczali często.

Gdy derby były codziennością

W latach 70. i 80., zanim Excelsior na dobre zagościł w Eredivisie, terminarz rozgrywek był dużo prostszy i bardziej przewidywalny. Pierwsza runda sezonu była niemal lustrzanym odbiciem rundy rewanżowej, a organizatorzy często wykorzystywali okazję, by zaplanować mecze rotterdamskich klubów jeden po drugim.

Od momentu wprowadzenia profesjonalnej piłki w Holandii, Feyenoord aż 19 razy rozgrywał mecze ligowe ze Spartą i Excelsiorem jeden po drugim. Ostatni taki przypadek miał miejsce w latach 80., kiedy zespół prowadzony przez Rinusa Israëla w ciągu pięciu dni rozegrał dwa spotkania wyjazdowe – i oba pewnie wygrał. Sparta uległa 1:2, a Excelsior został rozgromiony 1:6. W tamtym składzie znajdowali się m.in. Mario Been i Sjaak Troost, a w Rotterdamie panował wtedy jeden niepodważalny hegemon.

Sezon 1986/87 jest tego najlepszym dowodem – Feyenoord wygrał wszystkie swoje mecze derbowe, choć ostatecznie zakończył rozgrywki ligowe na trzecim miejscu.

Statystyki z tamtego okresu robią wrażenie. W 38 spotkaniach derbowych (19 par meczów z rzędu) Feyenoord poniósł tylko dwie porażki – w tym jedną pamiętną, gdy przegrał 0:4 na własnym stadionie z Excelsiorem – oraz zaledwie osiem razy podzielił się punktami. To dobry omen przed nadchodzącym starciem na Het Kasteel, gdzie w ostatnich dwóch sezonach Feyenoordowi nie grało się łatwo.

Epizod z lat 90.

W latach 90. taki układ terminarza zdarzył się tylko raz – i to nie w lidze, a w Pucharze Holandii. Excelsior przez ponad 16 lat nie grał w Eredivisie, ale w sezonie 1993/94 los zetknął oba kluby w krajowym pucharze tuż po emocjonujących derbach ze Spartą, które Feyenoord wygrał 4:3.

Spotkanie na Woudestein było prawdziwym rollercoasterem. Po 90 minutach na tablicy widniał wynik 1:1, więc potrzebna była dogrywka. Bohaterami zostali Henk Fraser i Peter Bosz, którzy swoimi trafieniami zapewnili prowadzenie gościom. Excelsior zdołał jeszcze odpowiedzieć w 113. minucie, ustalając wynik na 2:3, ale to Feyenoord cieszył się z awansu. Tamten pucharowy marsz zakończył się triumfem w finale z NEC Nijmegen.

Może czas wrócić do starych rozwiązań?

W dzisiejszych realiach terminarze układane są głównie z myślą o logistyce, transmisjach i analizach fizycznego obciążenia piłkarzy. Jednak w kontekście takich sytuacji, gdy drużyny grają kilka meczów wyjazdowych z rzędu, powrót do dawnych rozwiązań mógłby przynieść wiele korzyści.

Rozgrywanie derbów w krótkim odstępie czasu ogranicza podróże, zmniejsza zmęczenie zawodników i – co równie ważne – ułatwia kibicom wspieranie swoich drużyn. Niezależnie od tego, czy mówimy o Feyenoordzie, Sparcie czy Excelsiorze, takie rozwiązanie mogłoby sprawić, że Rotterdam ponownie na kilka dni żyłby wyłącznie futbolem.

Komentarze (0)

Wyniki 12. kolejka

Gospodarz

Gość

FC Twente

? - ?

SC Telstar

Excelsior Rotterdam

? - ?

Heracles Almelo

FC Volendam

? - ?

NAC Breda

Fortuna Sittard

? - ?

SC Heerenveen

PEC Zwolle

? - ?

Sparta Rotterdam

FC Utrecht

? - ?

Ajax Amsterdam

NEC Nijmegen

? - ?

FC Groningen

AZ Alkmaar

? - ?

PSV Eindhoven

Go Ahead Eagles

? - ?

Feyenoord Rotterdam

Zdjęcie Tygodnia

1-9 listopada

Feyenoord Rotterdam pokonał na własnym stadionie FC Volendam 3-1, chociaż sam wynik jest zdecydowanie za niski, jeżeli przypomnimy, ile sytuacji bramkowych Stadionowi sobie wypracowali.

Video

Feyenoord 3-1 FC Volendam

W zwycięskim meczu z FC Volendam, Ayase Ueda wpisał się dwukrotnie na listę strzelców.

Live chat

Norbi

jutro 21:00 i jazda z vfb :D

Norbi

*nawet zawodnikami obrony miało być...

Gość

Czyli dno :D

Norbi

obrona barcy to nie dno. ta drużyna jest nastawiona na grę ofensywną nawet zawodnikami i wychodzą całą 11. zapominają o obronie i dlatego są kontrowani, a potem nie mogą nadgonić...

DamianM

I nie broni się kompletnie niczym

DamianM

Nom co nie zmienia faktu że Szczęsny odjebał ostro dzisiaj

Gość

Dla mnie faul - podbił mu nogę - minimalny ale był - ten kontakt zaważył że się wywrócił. Dla mnie słuszna decyzja.

Norbi

Jakiś kontakt był, ale on nieco pajaca z siebie zrobił bo tą nogę potem dostawił do tego z brugii

Gość

Nie ja myśle że to nie jest tylko jego wina - bo widzimy co gra ta obrona - każde podanie za linie obrony to oni wychodza sam na sam - dziś 3 gole tak uwalili - 1 szczęsny powinien wyjąć - pozostałe 2 nie były takie łatwe. Obrona barcy to dno.

DamianM

A dla was to faul był na szczęsnym? Aferka będzie zapewne

DamianM

Zwłaszcza pseudo eksperci jak Wiśniowski czy Polkowski

DamianM

Ale to nie Szczęsny błędy popełnia. Hehe hehe ale fikołki będą, żeby go bronić

Gość

Ale niewiele z nich przegrał więc w Polsce fala orgazmów :D

DamianM

Wojciech Szczesny has conceded 31 goals in his last 16 games for Barcelona

Gość

Cherki wszedł i gol znowu

Gość

Zaraz barca wbije :D 3-4

DamianM

Kabaret

Gość

ale fart :D

DamianM

Ale sam fakt, niech on sobie da spokój już.

DamianM

Anulowali pff

Uczestnicząc w rozmowach na Live Chat potwierdzasz, że zapoznałeś się i akceptujesz jego regulamin.