Choć Bayer Leverkusen złożył już pierwszą ofertę za Quintena Timbera, West Ham United wciąż pozostaje poważnie zainteresowany sprowadzeniem pomocnika Feyenoordu. Według cenionego eksperta transferowego Floriana Plettenberga to właśnie te dwa kluby – niemiecki i angielski – są obecnie głównymi kandydatami do pozyskania zawodnika. Negocjacje z Leverkusen wciąż trwają, a ostateczne rozstrzygnięcie może nastąpić w każdej chwili, bo okno transferowe zamyka się już za kilka dni.
Sytuację skomentował również dziennikarz Algemeen Dagblad, Sjoerd Mossou, w podcaście AD Voetbalpodcast. – Z tego, co słyszę, obecna oferta wciąż jest stosunkowo niska i na razie nie ma mowy o finalizacji. Ale pamiętajmy, że do końca okienka zostało jeszcze pięć dni, a takie transfery potrafią nagle nabrać ogromnego tempa. Nie jest zaskoczeniem, że Timber znalazł się na liście możliwych odejść – to także jedna z przyczyn, dla których stracił opaskę kapitańską – wyjaśnia Mossou.
Strata nie do oszacowania dla Feyenoordu
Zdaniem Mossou ewentualne odejście Timbera byłoby dla Feyenoordu ciosem, z którego trudno byłoby się podnieść. – To było widać w ostatnich tygodniach. Kibice mogą mówić, że skoro zawodnik myśli o transferze, to nie powinien już grać, ale niezależnie od takich opinii, Timber jest jednym z najlepszych, jeśli nie najlepszym graczem w całej drużynie. Gdybym był na miejscu Feyenoordu, za wszelką cenę starałbym się go zatrzymać. Z Timberem szanse na mistrzostwo zdecydowanie rosną. A spróbuj znaleźć piłkarza o porównywalnym poziomie – to praktycznie niemożliwe – podkreśla dziennikarz.
Kto mógłby go zastąpić?
Naturalnym pytaniem jest, kto w obecnej kadrze mógłby przejąć rolę Timbera. Jednym z kandydatów wydaje się Luciano Valente, jednak wiele wskazuje na to, że szansę na to miałby również Antoni Zechiël, gdyby nie został wypożyczony do FC Utrecht. – Wokół niego powstaje trochę medialnego szumu – mówi Mossou. – Nie ma wątpliwości, że Zechiël to bardzo utalentowany piłkarz. Feyenoord zna go od lat i doskonale zdaje sobie sprawę z jego możliwości. Zdecydowano jednak, że dla jego rozwoju lepiej będzie, jeśli ten sezon spędzi w Utrechcie. Dlatego trochę na wyrost jest dziś mówić: ‘gdyby Zechiël został, mielibyśmy już idealnego następcę’. Po trzech dobrych meczach trudno wyciągać tak daleko idące wnioski.
Komentarze (0)