Od 1 listopada Jan de Jong pełni funkcję dyrektora generalnego Feyenoordu Rotterdam. Następca Erika Gudde jest jego całkowitym przeciwieństwem. Od lat fani na De Kuip domagali się odejścia tego pana z klubu, zarzucając przede wszystkim właśnie jemu naprawdę sporo.
De Jong idzie całkowicie inną drogą, co od razu spotkało się z pozytywną opinią. Podczas swojej prezentacji Holender wyraził życzenie m.in zbudowania dobrych relacji z kibicami. I tak tez on robi. We wczorajszym meczu z Vitesse (1-0) dyrektor generalny odwiedził fanów na sektorach X i Z, a nie oglądał pojedynek z loży vipów.
I na tym nie zamierza poprzestawać. W mediach społecznościowych kibice pisali, że byli pozytywnie zaskoczeni tą wizytą. - To się ceni. To na trybunach nauczysz się Feyenoordu, nie w sali konferencyjnej - napisał jeden z fanów.
Komentarze (0)