Patrik Walemark podpisał w tym tygodniu 4,5-letni kontrakt z Feyenoordem. W Szwecji uważają, że jest gotowy, by podbić De Kuip. BK Häcken, klub sprzedający, dokonał największego transferu w historii i tym samym ustawił wysoko poprzeczkę dla przyszłych negocjacji.
- To dla nas bardzo duży transfer. Negocjowaliśmy z Feyenoordem już wcześniej, jak przy transferze Simona Gustafsona (sprowadzony w 2015 roku, obecnie gra dla FC Utrecht - przyp. red.). Ale ten transfer jest dla nas o wiele większy, choć Patrik i Simon to dwaj wspaniali zawodnicy - powiedział dyrektor techniczny Martin Ericsson.
- Sprowadziliśmy Patrika z mniejszego klubu w Szwecji (Qviding, red.). To wspaniałe, że tak bardzo się rozwinął. I nie zapominajmy, że w tych czasach trudno jest dokonać takich transferów. Dla nas to również zaskoczenie: wiedzieliśmy, że Patrik to wyjątkowy zawodnik, ale trudno przewidzieć, co się stanie na końcu. Teraz zostaje bohaterem takiego transferu do Feyenoordu i jesteśmy z tego bardzo dumni.
Walemark porównywany jest do Stevena Berghuisa i Arjena Robbena, ale także do Lionela Messiego. - Prawdopodobnie mieszanka wszystkich trzech. Dotyka piłki przy każdym kroku, tak jak Messi. To sprawia, że jest bardzo trudny do zatrzymania, a przeciwnicy zastanawiają się, czy idzie w lewo czy w prawo, strzela czy podaje. Jest to wspaniała cecha, którą Patrik posiada i z której często korzysta. I jest szybszy z piłką niż bez niej.
Komentarze (0)