Po ograniu Feyenoordu, zawodnicy Ajaksu zaczęli coraz bardziej udzielać się w kwestii mistrzostwa. Niemniej w ekipie Portowców panuje spokój. - Niech mówią - odpowiada Karim El Ahmadi w rozmowie z gazetą AD.
- Wiemy, co musimy zrobić, nadal jesteśmy na szczycie. Mamy wszystko w naszych rękach. Wygrać z Go Ahead Eagles, a świat znowu będzie wyglądał inaczej - mówi pomocnik.
Marokańczyk w ten weekend rozegrał chyba jeden z najgorszych meczów w tym sezonie. - Nie zagrałem tak, jak mogę grać. Czy brak Vilheny był odczuwalny? Często mówiłem, że Vilhena jest ważnym graczem dla Feyenoordu - ocenił El Ahmadi.
Komentarze (0)