Wypożyczony z City Omar Elabdellaoui zadebiutował w Eredivisie jako zmiennik podczas meczu z Vitesse (1-0). - Szkoda, że przegraliśmy mecz w doliczonym czasie gry - mówi Norweg marokańskiego pochodzenia w rozmowie dla ELF Voetbal. - Miło, że zadebiutowałem. Ale panuje rozczarowanie. To jest naprawdę bolesna porażka - nie ma wątpliwości Omar.
Mimo wszystko, pozytywnie patrzy na swój debiut. - Mój debiut był w porządku. Trener Ronald Koeman chciał wykorzystać moją szybkość i ciężką pracę. Ale to jeszcze nie wszystko, bo muszę przyzwyczaić się do chłopaków, a oni do mnie. Pozostaje mi załapać ponadto meczowy rytm, ale w tym pomoże mi regularna gra - mówi Norweg.
- Korzystne jest to, że mam teraz przed sobą dwa mecze w młodzieżowej reprezentacji Norwegii. Mam nadzieję, że dwukrotnie zagram po dziewięćdziesiąt minut - mówi.
Komentarze (0)