Omar Elabdellaoui w następnym tygodniu przybędzie do Rotterdamu. Norweski napastnik wraz z kadrą Manchesteru City przebywa obecnie na obozie w Austrii. W tym alpejskim regionie Obywatele mają zaplanowane trzy mecze towarzyskie. W pierwszym, który rozegrany został wczoraj wieczorem Elabdellaoui zagrał jedną połowę przeciwko Al Halil, klubowi w Arabii Saudyjskiej.
21-letni piłkarz nie wyróżnił się od reszty przeciętnie dysponowanych kolegów, którzy ostatecznie niespodziewanie przegrali. City spotkanie rozpoczęło w bardzo rezerwowym zestawieniu, a w jedenastce pojawił się m.in wychowanek Feyenoordu, Karim Rekik. Strzeleckie próby Aleksandara Kolarova i Carlosa Teveza nie były problemem dla bramkarza Al Halil. Ten drugi kilkukrotnie nękał golkipera rywali, ale sposobu na jego pokonanie nie znalazł.
Do szatni obie drużyny zeszły bez bramek. Na drugą połowę Manchester wybiegł z kilkoma młodymi zawodnikami w składzie, w tym z wypożyczonym do Feyenoordu Elabdellaouim. Norweg wpisał na swoje konto kilka dobrych zagrań, ale raz zabrakło szczęścia, a drugą sytuację zakończył gracz Al Halil. W międzyczasie ekipa z Arabii Saudyjskiej zdobyła gola.
We wtorek Elabdellaoui może ponownie zagrać. Wtedy City zmierzą się z niemieckim Dynamem Drezno. A na piątek zaplanowany jest pojedynek przeciwko tureckiemu Besiktasowi.
Komentarze (1)
Norbi
Ważne, żeby u nas się spisywał dobrze. Możliwe, że nie chciał pokazać swoich możliwości i zostawia je na grę w Feye. Bardzo dobrze Ela......