Eljero Elia od czwartku oficjalnie jest zawodnikiem Feyenoordu. Nowy nabytek Portowców udzielił już wywiadu dla oficjalnej strony klubu. Poniżej cała rozmowa z Holendrem.
Dlaczego Feyenoord?
W pierwszej kolejności, bo to fantastyczny klub ze wspaniałym stadionem. Ponadto, ważne jest dla mnie, że będę miał szansę na regularną grę. Nie mogę się już doczekać występów na wypełnionym De Kuip.
Jak upłynął ostatni okres?
To był dość dziwny czas. Mogłem zostać w Niemczech, albo iść do Turcji, Anglii czy Emiratów Arabskich. Pewnego razu wróciłem do domu i usiadłem ze swoim agentem. Zapytał, co teraz? Nie myślałem o wyjeździe do Arabii Saudyjskiej, bo nie jestem piłkarzem, który idzie gdzieś dla pieniędzy. W końcu powiedziałem, że odpowiednim krokiem byłby transfer do Feyenoordu. Później wydarzenia toczyły się bardzo szybko. Rozmawiałem z Martinem van Geelem i Giovannim van Bronckhorstem i w przeciągu pięciu dni doszło do porozumienia.
Co myślisz o tym zespole, co jest możliwe?
Myślę, że wiele jest możliwe. Feyenoord Rotterdam ma dużo jakości w drużynie. Chcę być przykładem dla młodych chłopaków, chcę ich wspierać, a także dać dodatkowy impuls drużynie. Razem musimy grać o najwyższe cele.
Innym ważnym celem dla ciebie jest, aby powrócić do reprezentacji Holandii
Tak, ale to nie jest moim priorytetem. Po pierwsze, chcę grać jak najlepiej w Feyenoordzie, a wtedy, na co oczywiście liczę, reszta przyjdzie sama.
Jak twoja dyspozycja?
Trenowałem ostatnio prawie codziennie dla siebie z osobistym trenerem. Potem pracowałem z trenerem wydajności i z nim także ciężko pracowałem. Myślę, że jestem blisko normalnej dyspozycji. Teraz nie mogę się już doczekać, żeby wrócić do regularnych treningów z chłopakami, a następnie wrócić na boisko.
Komentarze (0)