Za nami 6. kolejka holenderskiej Eeredivisie. Pierwszej porażki w tym sezonie doznał lider, Zwolle, który uległ Ajaksowi 1:2. Mimo straty punktów zespół Mateusza Klicha utrzymał przodownictwo w tabeli. Zapraszamy na podsumowanie weekendu w Holandii.
Ajax Amsterdam – FC Zwolle 2:1
Zdecydowanym faworytem sobotniego starcia byli gospodarze. Ajax od samego początku spotkania ruszył do przodu, stwarzał sobie sytuacje i zdominował rywali. Jednak bramki podopieczni Franka de Boera przez długi czas nie potrafili zdobyć. Dokonał tego w 72. minucie Thulani Sereno, a po czterech minutach mistrzowie Holandii prowadzili już dwoma bramkami. Przyjezdni w ostatniej chwili zdołali zdobyć kontaktowego gola, ale to było wszystko, czym popisali się podopieczni Rona Jansa. Ten mecz pokazał, że górne rejony tabeli to za wysokie progi dla Zwolle, które mimo porażki zdołało utrzymać pierwszą lokatę w tabeli. Ajax dzięki zwycięstwu zachował czwarte miejsce i zbliżył się do lidera na dwa oczka. Relacja z tego spotkania jest dostępna tutaj. Podopiecznych Franka de Boera czekają pracowite dni. Najpierw udadzą się na Camp Nou na pojedynek z Barceloną, następnie zmierzą się z PSV Eindhoven.
Twente Enschede – PSV Eindhoven 2:2
Do ciekawego pojedynku doszło również w Enschede, gdzie Twente podejmowało PSV. Spotkanie było bardzo wyrównane i zakończyło się słusznym podziałem punktów. Dzięki temu remisowi na czele tabeli zrobiło się bardzo ciasno, bo PSV do lidera traci punkt, a Twente od Zwolle ma cztery oczka mniej. Spoglądając na ostatnie mecze zespołu z Eindhoven, należy zadać pytanie, co się stało z drużyną, która na początku rozgrywek strzelała tyle goli. W pierwszych pięciu spotkaniach sezonu podopieczni Phillipa Cocu zdobyli aż 15 bramek, natomiast w ostatnich pięciu meczach PSV strzelił już tylko cztery gole. Nagły spadek formy dziwi, zwłaszcza że w zespole nie było żadnej plagi kontuzji. Mimo wszystko PSV jest nadal jednym z głównych kandydatów do mistrzowskiego tytułu.
NEC Nijmegen – Feyenoord Rotterdam 3:3
Mało kto się spodziewał, że pierwsze niedzielne spotkanie dostarczy nam aż tylu emocji. NEC, który fatalnie rozpoczął sezon, w ostatnich dniach okienka transferowego pozyskał trzech nowych piłkarzy, a jeden z nich już w pierwszym swoim występie zdobył dwa gole. Samuel Stefanik był zdecydowanie najlepszym zawodnikiem meczu przeciwko Feyenoordowi. Słowak w pierwszym swoim spotkaniu podbił serca kibiców z Gofferstadion. Pierwsi na prowadzenie wyszli goście, jednak już po czterech minutach NEC wyrównał. W drugiej połowie padły aż cztery gole, a remis dla Feyenoordu uratował w ostatnich minutach spotkania Martins Indi. Podział punktów nie zadowala żadnej z ekip. Nijmegen cały czas okupuje ostatnią lokatę w tabeli, natomiast „Portowi” plasują się na dwunastym miejscu.
Pozostałe wyniki 6. serii gier:
SC Cambuur – Heracles Almelo 2:0
Roda Kerkrade – NAC Breda 1:5
AZ Alkmaar – Go Ahead Eagles 3:0
SC Heerenveen – FC Groningen 4:2
FC Utrecht – RKC Waalwijk 2:1
ADO Den Haag – Vitesse Arnhem: mecz przełożony z powodu intensywnych opadów deszczu.
Komentarze (0)