FC Volendam

Eredivisie
De Kuip

Sob

01.11

20:00

PSV Eindhoven

Eredivisie
De Kuip

Nie

26.10

14:30

2:3

Farmerzy rozstrzelani: Feyenoord Rotterdam 4-0 De Graafschap

17.09.2011 22:39; DamianM, 7 komentarzy, Foto @ b/d / Źródło: Własne/Feyenoord.nl

Feyenoord wzbił się na szczyt w ligowej hierarchii dzięki przekonującej wygranej nad De Graafschap. Zespół Ronalda Koemana, może rzecz tradycyjnie już nie zaprezentował się z najlepszej strony w pierwszej połowie, podczas gdy w drugiej odsłonie Portowcy wręcz zmiażdżyli rywali, wbijając im cztery bramki. Swój debiut na De Kuip golem zwieńczył John Guidetti. Kolejne trafienia dołożyli Ruben Schaken, Kelvin Leerdam i Guyon Fernandez. Goście kończyli spotkanie w osłabieniu, kiedy po godzinie gry czerwoną kartkę obejrzał obrońca Ted van de Pavert.

 

Jedyną rzeczą, za którą może sobie pluć Feyenoord w brodę, przede wszystkim za pierwszą połowę to nieskuteczność pod bramką rywala. Graafschap oprócz kilku sytuacji, nie miało szans powstrzymać Portowców, którzy już od pierwszych minut zadomowili się na połowie przeciwnika. Feyenoorder niemal bez przerwy przeprowadzali kolejne ataki. Szczególnie aktywne były skrzydła, gdzie operowali odpowiednio Ruben Schaken oraz Jerson Cabral. Spora liczba dośrodkowań przekładała się na sytuacje. Kilka razy glówką bramkarza Graafschap zaskoczyć próbował John Guidetti, ale bez pożądanego rezultatu.

 

W dwudziestej pierwszej minucie arbiter prowadzący sobotnie zawody popełnił jeden z niewielu, ale jakże istotnych błędów. Po dośrodkowaniu piłki przez Jersona Cabrala z prawego rogu boiska, zakotłowało się w polu karnym Farmerów a ostatecznie na ziemie ewidentnie powalony został Kelvin Leeerdam. Sędzie jednak przewinienia się nie dopatrzył. Zupełna dominacja Feyenoordu sprawiła, że Graafschap dopiero około trzydziestej minuty po raz pierwszy zagroziło Mulderowi, kiedy z obrębu szesnastego metra uderzał El Hassnaoui. Piłka mimo wszystko bezpiecznie minęła się ze słupkiem bramki Rotterdammer.

 

Dziesięć minut przed przerwą Jerson Cabral był najbliżej wpisania się na listę strzelców. Lewoskrzydłowy niemal wykorzystał znakomite podanie Karima El Ahmadi'ego, który chwilę wcześniej bez problemu przechwycił futbolówkę. Ostatecznie pierwsze czterdzieści pięć minut zakończyło się bezbramkowym remisem. Na drugą połowę Koeman posłał do gry tych samych zawodników. Minęło dokładnie 160 sekund od gwizdka i już mieliśmy 1-0. Fatalne podanie jednego z defensorów przejął Schaken.

 

Skrzydłowy zdecydował się na indywidualny rajd, który oczywiście wykończył golem. W ostatniej fazie biegu został on już sam na sam z golkiperem, ale i ten nie zdołał go zatrzymać. Wyjście na prowadzenie uskrzydliło miejscowych. I nic więc dziwnego, że w 57 minucie było już 2-0. W polu karnym faulowany jest Guidetti a sprawca wykroczenia, Ted van de Pavert wylatuje z boiska. Do jedenastki podchodzi sam poszkodowany i podobnie jak przed tygodniem z NAC, zamienia ją na bramkę. De Kuip wybuchło a młody Szwed wręcz oszalał z radości.

 

Dziewiętnastolatek ze względu na smutną sytuację rodzinną nie wziął udziału głównie w ostatnim treningu przed meczem. Ronald Koeman jednak mu zaufał i posłał do gry od początku. Ten ponownie odpłacił się dobrą grą a co najważniejsze trafieniem. Czerwona kartka z kolei sprawiła, że przyjezdni zostali totalnie zepchnięcie do własnej bramki. I na efekt dominacji nie musieliśmy długo czekać, bowiem w 67 minucie Kelvin Leerdam podwyższa na 3-0. Defensor zachował się sprytnie w polu karnym i perfekcyjnie wykorzystał dośrodkowanie na długi słupek Jersona Cabrala.

 

Wynik spotkania ustalił Guyon Fernandez. Napastnik wykorzystał drugi rzut karny podyktowany za faul na Rickim van Haarenie. A trzeba zaznaczyć, że Fernandez na boisku pojawił się zaledwie trzy minuty wcześniej. Było to dla niego trzecie trafienie w sezonie a wynik do końca nie uległ już zmianie.

 

Feyenoord – De Graafschap 4-0

Bramki:
47’ 1-0 Schaken
59’ 2-0 Guidetti (rzut karny)
67’ 3-0 Leerdam
78’ 4-0 G. Fernandez (rzut karny)

Arbiter: Wiedemeijer

Żółta kartka: Breinburg (De Graafschap)

Czerwona kartka: Van de Pavert (58’, De Graafschap)


Feyenoord: Mulder; Leerdam, De Vrij, Vlaar, Ramsteijn; El Ahmadi (62’ D. Fernandez), Bakkal (73’ Van Haaren), Clasie; Schaken, Guidetti (75’ G. Fernandez), Cabral.

De Graafschap: De Winter; Jansen, Wormgoor, De Pavert, Evers (59’ Abdulla); Rose, Meijer, De Leeuw, Breinburg; Poepon (73’ Sreckovic), El Hassnaoui (59’ Nalbantoglu).

Komentarze (7)

soccer

Super wynik, ale wszyscy wiedzą, że przed nami jeszcze dużo pracy, a chłopaki powinni pamiętac, żeby się tym nie zachłysnąć, bo to może ich zgubić

zolwik

szlak robilem akurat flaszke i na mecz nie zdązylem ale z tego co piszecie byl super a szcegolnie lubie mecze u nas wiec tym bardziej mi smutno......ale wynik 4:0 bardzo mi poprawil humor i pije za to piwko...moze jakis skrot skecicie...

elos 16

Coś fantastycznego ale wynik ! Piersza połowa takiego niezapowiadała a tu proszę 4 : 0 Racja atomsfera na stadionie była fantastyczna aż niemogłam się napatrzeć, No to teraz zobaczymy co wydaży się jutro. Ach tęskniłam za takim mocnym Feyenoordem i tą atmosferą gdy stadion pęka w szwach i wszyscy śpiewają

Obiektywny

także udało mi się obejrzeć. Pierwsze co - atmosfera na De Kuip, sory panowie i panie ale...japierdole, cud, to co się tam dzieje to istne piekło, a wynik ładny:)

Eli

WOHOOOO! Oglądałem na Poslacie, druga połowa gitez. Schaken, Cabral mmm, Guidetti też ładnie kręcił. Tak trzymać chlopaki, brawo Ronald.

Norbi

Bardzo ładnie. Dwie różne połowy zagrały chłopaki (jak już ująłem w relacji live). Mam szczęście do tych relacji, bo jak prowadzę to nie przegrywamy. :P

Wyróżniającą postacią był dziś Schaken, bez dwóch zdań. Cabral za dużo się miesza i przez to się gubi, a Leerdam też pokazał swoje 'pięć groszy', do tego ukuł Ferdi i John - piękny wieczór nie tylko w dla nas w PL, ale także na De Kuip.

Teraz czekamy na rezultat psv z ajaxem jutro i będziemy wiedzieć, która pozycja nasza, a jak na razie PIERWSZA !!!

DamianM

Teraz puchar w tygodniu i jedziemy z ligą na poważnie! Brawo chłopaki, aż łezka się kręci na widok cieszącego się De Kuip, ahhh!

Wyniki 10. kolejka

Gospodarz

Gość

SC Heerenveen

3 - 3

NAC Breda

Fortuna Sittard

1 - 2

FC Groningen

Sparta Rotterdam

1 - 0

SC Telstar

FC Volendam

3 - 0

Heracles Almelo

PEC Zwolle

2 - 2

NEC Nijmegen

FC Twente

2 - 3

Ajax Amsterdam

Feyenoord Rotterdam

2 - 3

PSV Eindhoven

AZ Alkmaar

4 - 1

FC Utrecht

Go Ahead Eagles

? - ?

Excelsior Rotterdam

Zdjęcie Tygodnia

19-27 października

Wizyta w Almelo okazała się dla drużyny Robina van Persiego czystą formalnością – Heracles nie miał żadnych argumentów.

Video

Heracles 0-7 Feyenoord

Ayase Ueda odegrał w niedzielne popołudnie kluczową rolę w efektownym zwycięstwie Feyenoordu nad Heraclesem Almelo.

Live chat

Norbi

Do czasu :P

DamianM

Wszyscy Jaga to Jaga tamto, Korona, Cracovia a tymczasem liderem Górnik Zabrze ;-)

Norbi

nie dziwne...

DamianM

Heracles wyrzucił trenera i dyrektora klubu.

Norbi

fiorentina ale kiepsko przędzie...

DamianM

Potencjał przeogromny. Ale musi skuteczność poprawić. Ale taki Sauer... Szkoda chłopa, ale nie broni się póki co

Gość

To nie jego pierwsze pudło w zasadzie na pustą - myśle że ze 3/4 takie ma. Ze spartą pamiętam i jeszcze na de kuip z kimś nie trafił z bredą może.

DamianM

Valente jakby etke wykorzystal, tez inny obraz byłby. Na to nikt juz wplywu nie ma, że takiej okazji nie zamienil na gola

Gość

Głowy do góry, i idziemy dalej!

Cel wciąż ten sam - tytuł!!!

Gość

Plus chociaż za to, że strzeliliśmy na 2-3, dzięki czemu utrzymaliśmy lidera. W Holandii przecież liczą się bramki, nie bezpośrednie mecze.

DamianM

Proste. Ja sobie zawsze mówie, każdy przegrywa, każdy klub w obronie odpierdala, cały sezon nie wygrasz i tak. I koniec końców każdy sie liczy z tym. Nie jesteśmy też przecież hegenonem, City też szło szło i się zesrało z Villą. Do komentarzy też dystans, każdy koniec końców ma swoje spojrzenie. Jedziemy dalej.

Gość

No nic trzeba punktować dalej - straciliśmy punkty narazie tylko z 2 i 3 drużyną.

Norbi

To racja, przynajmniej to optymistyczne ;/

Gość

Ale trzeba przyznać to Hearts na czele tabeli w Szkocji zacnie wygląda - tak... nietypowo. ;-)))
Celtic rozprzedał atak, nie mają siły ognia, a Rangers po tym pseudo trenerze pudlu mają dopiero drugą wygraną w 9 kolejkach, +1 w bramkach i dopiero 5 miejsce. 12 pkt zebrali i aż 13 pkt straty do lidera :-D

Norbi

Gość Ty lyon , a ja jeszcze zobaczę Juve z tymi szkopami...i jak tu będzie też bieda to totalny gówniany week piłkarsko.

Gość

Jeszcze Lyon w ryj i można iść spać :D

Norbi

W dupę niech mnie cmokną, wszyscy co mają siano w łepetynie...niech sobie historię poczytają to może zmądrzeją...ale tak niestety jest Damian.

Gość

i real wygrał.

DamianM

zaraz ktoś napisze, że jesteście ruskimi onucami. Każdy kto ma inne zdanie, jest nią :)))

Norbi

Totalnie kijowy weekend...drużyny, które chciałem by miały jakieś punkty zawiodły w tym Feye :(

Uczestnicząc w rozmowach na Live Chat potwierdzasz, że zapoznałeś się i akceptujesz jego regulamin.