FC Twente

Eredivisie
De Kuip

Nie

21.12

14:30

SC Heerenveen

Puchar Holandii
De Kuip

Śro

17.12

21:00

2:3

[Felieton] Van Geel, czyli efekty pracy po kilku miesiącach

08.09.2011 16:46; DamianM, 0 komentarzy, Foto @ b/d / Źródło: Własne

Dwudziestego czwartego lutego tego roku, klub za pośrednictwem oficjalnej strony poinformował, że Martin van Geel wybrany został nowym dyrektorem technicznym Feyenoordu Rotterdam. Dotychczas pracujący w Rodzie JC Kerkrade Holender zastąpił na tym stanowisku Leo Beenhakkera, który nieco wcześniej złożył dymisję.

 

Głównym powodem, jak to powiedział Don Leo, było 'brak zaufania ze strony zarządu'. Ok, klub dymisję przyjął, choć kadencja Beenhakkera potrwać miała mimo wszystko do końca ubiegłego sezonu, ale ostatecznie ze skutkiem natychmiastowym pożegnał się z ukochanym De Kuip. Od samego zaczęto szukać następcę, wybrano  Van Geela.

 

Nie obeszło się oczywiście bez opery mydlanej, ale udało się sprowadzić do Rotterdamu uznaną w tym fachu osobę. Obejmując stanowisko, Van Geel był świadom faktu w co wchodzi, głównie odnoszę się tu do sytuacji finansowej, która nie pozwoliła działać na rynku transferowym. To jednak nie było mu obce, ponieważ identyczne warunki panowały w jego byłych klubach jak chociażby Willem II czy AZ Alkmaar.

 

Tak czy siak, pracę rozpoczął błyskawicznie i jak się okazuje, jej owoce może już zbierać. Na początek zmierzyć się z wygasającymi kontraktami. Priorytetami był oczywiście duet obrońców, Ron Vlaar oraz Stefan de Vrij. Po tygodniach negocjacji,spekulacji, prasowych doniesień, obie podpory defensywy złożyły podpisy pod wieloletnimi umowami.

 

Tymczasem już na początku lipca Van Geel stanął przed pierwszym poważniejszym zadaniem. Kadra przegłosowała dotychczasowego trenera, Mario Beena i ten pożegnał się z funkcją pierwszego coacha. I w tym przypadku rozpoczęły się gorączkowe poszukiwania następcy. Luis van Gaal, Robert Maaskant czy Huub Stevens, to tylko kilka potencjalnych nazwisk, które kierowano w stronę Rotterdamu.

 

Ostatecznie wybór padł na Ronalda Koemana. Szczerze mówiąc, wielu było przeciwników jego osoby, w tym i ja. Ale Ronald mnie zaskoczył. W grze zespołu widać jego rękę, zawodnicy czują się pewniejsi siebie i w pewnym sensie mają swobodę. Ogólnie, minione tygodnie jak i wyniki należy ocenić na duży plus. W między czasie ruszyło okno transferowe.

 

Van Geel sprowadził kilku zawodników, zdecydowana większość oczywiście wróciła z wypożyczenia z Excelsioru. Więcej uwagi jednak poświęcano temu, kto odejdzie. Lista szeroka, ale zapewne pamiętacie niekończącą się opowieść 'Fer i Wijnaldum' opuszczają szeregi Portowców. Jeden dzień, drugi, trzeci, tydzień, dwa, miesiąc. Aż wreszcie przełom.

 

Georgino Wijnaldum sprzedany za 5 milionów. Pamiętajmy, że obowiązywał go już tylko roczny kontrakt. Ostatni dzień okna transferowego, Leroy Fer sprzedany za 5,5 milionów, podczas gdy miał na ręku dziesięciomiesięczne zobowiązanie z klubem. Po upływie tego terminu mógł odejść zupełnie za darmo.

 

W ich miejsce szybko sprowadzono Johna Guidetti'ego, ucierając tym samym nosa prezesowi Twente, Joopowi Munstermanowi. Wypożyczono na sezon (z opcją definitywnego wykupu) pomocnika PSV, Otmana Bakkala. Po prostu bardzo dobry zawodnik. Ogólnie z transferów do kasy wpłynęło ponad czternaście milionów, podczas gdy w 2012 suma ta wynieść mogła o wiele, wiele mniej.

 

Dla zainteresowanych, odsyłam wszystkich do zakładki Transfery (KLIK), gdzie rozpisane są wszystkie dokonania transferowe podczas letniego mercato.

 

Podsumowując, muszę powiedzieć, że Martin jest po prostu najlepszym zakupem Feyenoordu. On ma odwagę, entuzjazm i siłę woli. Teraz powinien skupić się na dalszych,wygasających kontraktach. Ale jestem teraz przekonany, że Martin temu sprosta. Jego osoba daje mi powody pozytywnie patrzeć w przyszłość i wierzyć, że właśnie wychodzimy z głębokiej doliny i w końcu zaczniemy już tylko górować.

 

PS. Oczywiście w tekście nie uwzględniłem wszystkich 'osiągnięć' Van Geela, było ich po prostu zbyt wiele. Powyższe to tylko te główne, z mojego punktu widzenia najważniejsze.

 

Z czerwono-białymi pozdrowieniami
Maszol19

Komentarze (0)

Wyniki 17. kolejka

Gospodarz

Gość

Heracles Almelo

? - ?

SC Heerenveen

FC Volendam

? - ?

Sparta Rotterdam

Excelsior Rotterdam

? - ?

PEC Zwolle

NEC Nijmegen

? - ?

Ajax Amsterdam

NAC Breda

? - ?

SC Telstar

FC Utrecht

? - ?

PSV Eindhoven

Feyenoord Rotterdam

? - ?

FC Twente

Go Ahead Eagles

? - ?

FC Groningen

Fortuna Sittard

? - ?

AZ Alkmaar

Zdjęcie Tygodnia

6-14 grudnia

Feyenoord w sobotni wieczór nie pozostawił żadnych złudzeń. Rotterdamski zespół pokonał PEC Zwolle aż 6:1.

Video

Feyenoord 6-1 PEC Zwolle

Ayase Ueda robi w Feyenoordzie furorę. Japoński napastnik w sobotni wieczór bez najmniejszych trudności znajdował drogę do bramki rywala.

Live chat

DamianM

Nie będzie na pewno niestety. Trzeba się pogodzić z tym

Van den Graaf

I raczej nie będzie.

DamianM

Tak, dodam zaraz zapis z konfy. obudziłem się i komunikatu nie ma ehh

Gość

Wiecie co on powiedział po tym meczu? typowy on - zero refleksji po kompromitacji...
„Moją ambicją jest pracować tu przez wiele kolejnych lat”.

Gość

I tak go nie zwolnią bo nie mają mózgów.
A on sam nie odejdzie bo nie ma jaj.

Gość

Jak bijlow potrafi dać lepszy wywiad niż praktykant udający trenera to pokazuje w jakiej dupie jesteśmy.

"nie gramy jako całość i nie tworzymy sobie wspólnie przestrzeni. W takiej sytuacji bardzo utrudniasz sobie grę, a boisko wydaje się nienaturalnie duże"

Dokładnie tak to widać - pisałem są ogromne dziury między formacjami i piłkarze są rozstawieni zbyt daleko - gdy rywal ma piłkę to nie tworzą schamatu obrony i nie ustawiają się przy rywalach blisko - tylko każdy sobie stoi gdzie chce, nie wspominając o tym że nie ma nawet pressingu - my się cofneliśmy nawet przed schyłek advocaata. Gramy o wiele gorzej teraz. Gramy prymitywnie w obronie jak ekipy z dołu tabeli - dlatego tracimy tak wiele goli.

Gość

Bijlow widzi to co ja widze od momentu przyjścia RvP - nie ma zespołu. Mecze ze słabszymi wygrywamy zrywami indywidualności. Paixao był, jest Ueda, Valente, Moussa, Steijn - ale to nie funkcjonuje jak zespół na miare walki o nawet lige europy bo widzimy że ta liga europy nas zmieliła. To nie jest tak że odpadliśmy pechowo. Odpadliśmy bo nie umiemy bronić i grać bez piłki. Do przodu też to nie wygląda nawet tak dobrze. RvP nie zbuduje zespołu bo on nie ma pojęcia o taktyce. To widać jak wygląda środek pola - jakie są dziury jak nie presujemy jak jesteśmy otwarci - nie kryjemy nawet. Co on sobie wyobraża?

Gość

Te Klose wszystko popsuł. Skauci poodchodzili i przyszli gorsi.

Gość

Każdy aby nie van persie

Zobaczcie ile zostało zyebane w klubie po odejściu Slota...

Gość

Chyba, że przechwyt Papszuna XDDD

Gość

A ten Simonis co był w GAE? On chyba wolny teraz

Norbi

i mamy uśmiechnięty Feyenoord XD

Norbi

bo zarząd taki jak i on :D

Gość

Możemy sobie wymieniać nazwiska a robinek ma pełne zaufanie zarządu.

Norbi

Muscat trenuje SH Port w chinach i ma ważny kontrakt...

DamianM

Dick Advocaat :)

Norbi

tu musi być ktoś kto umie wpłynąć na drużynę...a teraz to nie widzę takiego kogoś...

DamianM

Kevin Muscat

Gość

Kompletnie nie mam. Nie wiem czy z tymi gównianymi kopaczaim cokolwiek się da zrobić.

DamianM

macie w ogóle kandydatów? Tylko nie wymysły z USA jak Nancy

Uczestnicząc w rozmowach na Live Chat potwierdzasz, że zapoznałeś się i akceptujesz jego regulamin.