Tonny Vilhena prawdopodobnie w końcu spełni swoje marzenie i wyjedzie grać za granicę. Jeżeli rzeczywiście do tego dojdzie, Feyenoord uznał, że jego idealnym następcą może być Leroy Fer.
Wychowanek Portowców gra obecnie w Swansea City, gdzie obecnie dochodzi do siebie po urazie ścięgna Achillesa. Jedenastokrotny reprezentant Holandii nie grał od lutego tego roku.
Fer to 'dziecko' klubu z De Kuip. 28-latek dołączył do akademii młodzieżowej Feyenoordu w 1999 roku. W Eredivisie zadebiutował 2 grudnia 2007 roku w wygranym 6-0 meczu z Heraclesem Almelo.
Komentarze (0)