Leory Fer gościnnie pojechał z Feyenoordem na obóz do Austrii. Klub z Rotterdamu umożliwił wolnemu zawodnikowi powrót do formy pod wodzą Jaapa Stama.
Dzisiaj w rozmowie z mediami pomocnik zdradził, że ma jasny cel. - Idealny scenariusz byłby taki, że wrócę do pełni formy i podpisze kontrakt, ale nie ma co jeszcze wybiegać tak daleko - powiedział Fer.
- Nie będę grał, ale tylko trenował. Jestem wdzięczny za to klubowi. Nie chcę myśleć o tym, co było w przeszłości (Fer odszedł do FC Twente, gdy klub znajdował się w fatalnej sytuacji, a kibice mu tego nie zapomnieli, red.). Byłem kapitanem Swansea, ale mój kontrakt się skończył. Teraz Feyenoord dał mi szanse, by wrócić do rytmu. Pracuję - dodał Fer.
Komentarze (0)