Fortuna Sittard

Eredivisie
De Kuip

Śro

17.09

20:00

SC Heerenveen

Eredivisie
De Kuip

Sob

13.09

21:00

1:0

Feyenoord 1-0 sc Heerenveen

13.09.2025 23:07; DamianM, 0 komentarzy, Foto @ Feyenoord.nl / Źródło: własne

Mnóstwo sytuacji bramkowych, nieuznane gole, czerwone kartki i kontrowersyjne decyzje arbitra – w tym spotkaniu naprawdę nie brakowało emocji. Mimo to trudno oprzeć się wrażeniu, że Feyenoord sam skomplikował sobie życie, nie potrafiąc zamknąć meczu już w jego początkowej fazie. Zamiast spokojnego prowadzenia 4:0 po pierwszej połowie, kibice przez większość spotkania musieli żyć w napięciu przy wyniku 1:0.

Obie drużyny kończyły rywalizację w osłabieniu, ale to nie może być usprawiedliwieniem dla niewykorzystanych okazji gospodarzy. Szczególnie zawodnicy ofensywni powinni wyciągnąć z tego starcia ważną lekcję – brak skuteczności i nonszalancja w kluczowych momentach sprawiły, że wieczór, który mógł być prawdziwym pokazem siły, zamienił się w nerwowe oczekiwanie na końcowy gwizdek.

Jedyną bramkę, która ostatecznie przesądziła o losach meczu, zdobył Hadj Moussa. Jego trafienie zapewniło drużynie trzy punkty, lecz zawodnik nie będzie wspominał tego spotkania wyłącznie w pozytywnych barwach – w końcówce został bowiem wyrzucony z boiska po nierozważnym faulu, czym niepotrzebnie utrudnił swojej ekipie ostatnie minuty gry.

Dla Robina van Persiego było to udane przełamanie po rozczarowującym poprzednim starciu z Heerenveen – w ostatniej kolejce zeszłego sezonu Feyenoord przegrał w Fryzji 2-0. Tym razem jego podopieczni przez długi czas kontrolowali wydarzenia na boisku. W wyjściowym składzie ponownie pojawili się Givairo Read i Gijs Smal, którzy zajęli pozycje bocznych obrońców. Gospodarze od pierwszych minut narzucili swój rytm, a Ayase Ueda już we wczesnej fazie meczu zdobył bramkę, która jednak została anulowana z powodu spalonego. Chwilę później Hadj Moussa zmusił do interwencji debiutującego w Eredivisie bramkarza gości, Bernta Klaverboera.

Klaverboer – zastępujący o wiele bardziej doświadczonego Andriesa Noppaerta i pamiętający swój debiut w seniorskiej piłce pod okiem Van Persiego w pucharowym starciu z ASWH – świetnie poradził sobie z mocnym strzałem w krótki róg. Heerenveen, które już na początku straciło przez uraz Nikolaja Hoplanda, zostało zepchnięte do defensywy, ale wraz z upływem czasu tempo gry Feyenoordu spadło, co pozwoliło gościom złapać oddech. Dopiero pod koniec pierwszej połowy Rotterdamczycy ponownie przyspieszyli. Po dośrodkowaniu Reada doskonałą okazję do zdobycia gola miał Ueda, lecz Klaverboer ponownie popisał się skuteczną interwencją.

Niedługo później bramkarz Heerenveen musiał jednak skapitulować. Read efektownym zagraniem piętą obsłużył Hadj Moussę, a skrzydłowy z Algierii precyzyjnym strzałem w długi róg dał gospodarzom prowadzenie 1:0. Jeszcze przed przerwą Leo Sauer trafił do siatki, ale gol nie został uznany, gdyż Hadj Moussa – autor asysty – znajdował się na pozycji spalonej w fazie poprzedzającej akcję.

Dla kapitana Feyenoordu, Sema Steijna, był to setny mecz w zawodowej karierze. Pomocnik długo pozostawał w cieniu, ale kilka minut po zmianie stron mógł wpisać się na listę strzelców – jego techniczne uderzenie w kierunku okienka bramki znów zatrzymał czujny Klaverboer.

Chwilę później Feyenoord otrzymał poważny cios. Hadj Moussa, do tego momentu najlepszy zawodnik gospodarzy, głupio sfaulował Vasiliosa Zagaritisa. Po analizie VAR arbiter Robin Hensgens pokazał mu bezpośrednią czerwoną kartkę. Stadionowi musieli radzić sobie w osłabieniu przez ostatnie pół godziny. Van Persie szybko zareagował, zdejmując z boiska Steijna i Reada, wprowadzając Aymena Slitiego i Barta Nieuwkoopa. Opaskę kapitana przejął ten ostatni.

Grający z przewagą jednego zawodnika Fryzowie coraz częściej zapuszczali się pod pole karne Timona Wellenreuthera. Ringo Meerveld i Jacob Trenskow oddali groźne strzały, lecz brakowało im precyzji i zdecydowania. Ambicje gości osłabił jednak Hristiyan Petrov, który na kwadrans przed końcem – w dość kontrowersyjnych okolicznościach – zobaczył drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę. Od tego momentu obie drużyny grały po dziesięciu.

Ostatecznie Feyenoord utrzymał jednobramkowe prowadzenie i zapisał na swoim koncie czwarte ligowe zwycięstwo z rzędu. Podopieczni Van Persiego pozostają jedynym zespołem w Eredivisie, który w tym sezonie nie stracił jeszcze punktów. Kolejnym wyzwaniem dla ekipy z Rotterdamu będzie środowe zaległe spotkanie na własnym stadionie z Fortuną Sittard. W następną niedzielę Feyenoord zmierzy się natomiast na wyjeździe z AZ Alkmaar.

Mimo to nerwowych momentów nie brakowało. Nieuwkoop omal nie sprawił własnej publiczności niemiłej niespodzianki, gdy próbując głową zagrać piłkę do Wellenreuthera, nie zauważył czyhającego za jego plecami byłego piłkarza Feyenoordu, Dylana Vente. Napastnik Heerenveen z bliskiej odległości jednak chybił.

W końcówce to Feyenoord mógł przypieczętować triumf. Rezerwowy Gaoussou Diarra oddał mocny strzał, lecz Klaverboer ponownie uratował swój zespół. W doliczonym czasie gry, który trwał aż jedenaście minut, Vente jeszcze raz stanął przed szansą na wyrównanie, ale uderzył obok słupka.

Ostatecznie Feyenoord utrzymał jednobramkowe prowadzenie i zapisał na swoim koncie czwarte ligowe zwycięstwo z rzędu. Podopieczni Van Persiego pozostają jedynym zespołem w Eredivisie, który w tym sezonie nie stracił jeszcze punktów. Kolejnym wyzwaniem dla ekipy z Rotterdamu będzie środowe zaległe spotkanie na własnym stadionie z Fortuną Sittard. W następną niedzielę Feyenoord zmierzy się natomiast na wyjeździe z AZ Alkmaar.

Komentarze (0)

Wyniki 5. kolejka

Gospodarz

Gość

Ajax Amsterdam

3 - 1

PEC Zwolle

Go Ahead Eagles

3 - 0

FC Volendam

NEC Nijmegen

3 - 5

PSV Eindhoven

FC Twente

2 - 2

NAC Breda

Feyenoord Rotterdam

1 - 0

SC Heerenveen

Excelsior Rotterdam

? - ?

Sparta Rotterdam

FC Utrecht

? - ?

FC Groningen

Heracles Almelo

? - ?

AZ Alkmaar

SC Telstar

? - ?

Fortuna Sittard

Zdjęcie Tygodnia

31 sierpnia -7 września

Feyenoord odnotował spokojne, ale w pełni zasłużone zwycięstwo na Het Kasteel w zachodniej części Rotterdamu.

Video

Sparta 0-4 Feyenoord

Feyenoord notuje najlepszy początek sezonu w Eredivisie od rozgrywek 2017/2018.

Live chat

Gość

A czy to walońskie czy flamandzkie to uj wie... ;-)))

Tacy belgijscy kaszubi ;-DDD

Gość

Kojarzę ich tyle z przeszłości, że mają zielono-białe barwy i chyba wilka w herbie

Gość

brzmi jak belgia walońska - a większość klubów w 1 lidze sa flamandzkie.

DamianM

ja sie przyznam, pierwszy raz widziałem tę nazwę i mówie, ooo Puchar Belgii hahahaha

Gość

*usiekli

Gość

La Louviere to beniaminek w Belgii.
Oni chyba ze 25 lat kiblowali w drugiej lidze w Belgii.
Ale Bruggię uciekli ;-)

Gość

van Persie gra bryndze ale najlepszy sezon punktowo od 2017-18.

DamianM

lekko nie ma Panie, ale no jak mus to mus haha. Będzie wesoło, jak zawsze. To jest chory klub. Nudy nigdy. To fakty

Gość

Obecnie mecz feye jak wizyta u dentysty - nieprzyjemne ale trzeba zaliczyć.

DamianM

Powalone. Jedziemy dalej. Po 45 minutach ten mecz powinien skończyć 3-0 i wsio. No nic. 12 punktów, w środę zaległy gramy.

Norbi

są 3pkt i zapomnijmy o tym meczu...

Gość

uffff

DamianM

trochę wstyd, że dopiero teraz to widzę :)

DamianM

z kim przegrało Club Brugge? To awansował taki klub, czy ktoś nazwę zmienił? :O

DamianM

przede wszystkim szkoda tych splaonych, bo 3-0 tak o powinno być, ale nieskutecznosć niesamowita, zwłaszcza po 1 połowie powinni już wyjaśnić to

DamianM

I zauwazcie, że oni ciągle grają bez Varu

Gość

to ze tu niema jeszcze 3-0 to jakis yepany skandal - van Persie chyba znowu chce fryzom punkty po znajomosci sprezentowac.

DamianM

co ciekawe, to poki co nieoficjalne, POPUSŁ SIĘ VAR :d :d :d HIT

Norbi

w ogóle to szopka się robi z tym co odwalają w nl...było lepiej, a idą w dół...

Gość

Jak można "sprawdzac" i czekać na potwierdzenie żółtej kartki ? Poziom sędziowania w holandii do dno i wodorosty

Uczestnicząc w rozmowach na Live Chat potwierdzasz, że zapoznałeś się i akceptujesz jego regulamin.