W meczu o kompletnie o nic i w meczu zamykający sezon ligowy 2021-2022 Feyenoord Rotterdam przegrał na własnym stadionie z FC Twente 1-2. Jedyną bramkę dla Portowców zdobył Cyriel Dessers.
Chociaż oba zespoły nie grały już o nic, tempo od początku było dość wysoko i widać było, że nikt nogi odstawiać nie zamierza. Bardziej uważać musiał rzecz jasna Feyenoord, który ma przed sobą finał w Tiranie. W 7. minucie było prawie 1-0 dla gospodarzy, kiedy Unnerstall chciał wykopać piłkę, ale trafił w Dessersa i piłka zmierza wprost do bramki. Bramkarz gości zdążył jednak po nią wrócić.
Pierwszy kwadrans ogólnie należał do Feyenoordu i to Feyenoord miał więcej z gry i więcej sytuacji bramkowych. I chyba nikogo to nie zaskoczy, że właśnie w takiej sytuacji Feyenoord znów stracił bramkę. Czyli tradycja na koniec zachowana. Marciano popełnił błąd, nie łapiąc piłki, a do niej dopadł Van Wolfswinkel. Napastnik zdążył odegrać do Limniosa, a ten dopełnił formalności, trafiając na pustą bramkę. I w 37. minucie przyjezdni ten wyczyn powtórzyli. Defensywa znowu zachowała się nieudolnie, tak samo jak po raz kolejny Marciano, a Smal to bez problemu wykorzystał, bowiem wspomniany Marciano swoim niezdecydowaniem praktycznie zszedł mu z drogi. I wynikiem 0-2 też skończyła się pierwsza połowa.
Feyenoord w drugiej połowie znów musiał wziąć się za odrabianie strat, a w tym miał pomóc Jens Toornstra, który wszedł w miejsce Ramona Hendriksa. Niedługo potem Slot musiał dokonać kolejnej zmiany, tym razem z konieczności. Najpierw zszedł poturbowany Kökcü, a jego pozycję wypełnił Joritt Hendrix. W tym samym czasie z boiskiem pożegnał się Alireza. Za Irańczyka wszedł Patrik Wålemark. Mecz, jak na ostatni pojedynek sezony, był bardzo ostro i wyglądał nie na mecz drużyn grających o nic, a na pojedynek o ważny cel.
Feyenoord próbował jak najszybciej zdobyć chociażby bramkę kontaktową, ale bez konkretnych akcji i celnych strzałów było o to bardzo ciężko. W 65. minucie Bryan Linssen zmienił Guusa Tila. I tuż po tej zmianie, Feyenoordu w końcu trafił po raz pierwszy. Akcję rozpoczynał Luis Sinisterra, ale Kolumbijczyk został powalony na ziemie i stracił piłkę. Tą jednak zagarnął Dessers i mierzonym strzałem pokonał Unnerstalla. Feyenoord po tym golu mocno naciskał, ale długi nic z tego po prostu nie wynikało i tylko kończyło się na strachu wśród zespołu gości.
W 83. minucie ogromny błąd popełnił Geertruida, który miał problem z nogą i upadł na ziemię. Twente to wykorzystało i wyszło z kontrą. Dwóch rywali tylko na Marciano, ale ku zaskoczeniu, nie zamienili tego na bramkę. Na ostatnie minuty na boisku zameldował się jeszcze Cole Bassett, zmieniając Senesiego.
Amerykanin obrazu gry też jednak nie zmienił i Feyenoord nie powtórzył wyczynu, jak przeciwko PSV, gdy wyrównał w ostatniej chwili. Portowcy kończą zatem ligową kampanię porażką.
Komentarze (0)