Feyenoord Rotterdam po bardzo dobrym spotkaniu pokonał u siebie Union Berlin 3-1 i Portowcy pewnie liderują w grupie E Ligi Konferencji z siedmioma punktami na koncie po trzech meczach. Bramki w czwartkowy wieczór strzelali Luis Sinisterra, Alireza Jahanbakhsh i Bryan Linssen.
Feyenoord od początku do końca nie miał problemów z Niemcami. Goście jedynie na początku próbowali wywalczyć u sędziego rzut karny po rzekomym faulu Gernota Traunera na Taiwo Awoniyim. Niedługo po tej sytuacji, Feyenoord otworzył wynik spotkania. Orkun Kökcü znalazł Luisa Sinisterrę długim podaniem. Kolumbijczyk w swoim stylu sporo pokiwał, wbiegł w pole karne i w ostatniej chwili podał do Tila. Reprezentant Holandii czysto nie trafił w piłkę, ale ta powędrowała pod nogi Alirezy, który tylko dopełnił formalności.
Po prawie pół godzinie było 2:0. Bryan Linssen otrzymuje genialną, wysoką piłkę od Pedersena. Bryan wygrywa pojedynek bark w bark z Robinem Knoche i wychodzi sam na sam z bramkarzem, pewnie go pokonując. Ale Union nie składał broni i jeszcze przed przerwą zdobył bramkę kontaktową. Dośrodkowanie Christophera Trimmela na gola zamienił Awoniyi.
Feyenoord znakomicie wyglądał w defensywie i ciągle próbował też w ofensywie. Justin Bijlow nie miał za wiele pracy do samego końca. Przewaga na boisku została potwierdzona golem numer trzy. Po interwencji bramkarza Andreasa Luthe'a czujność zachował Luis Sinisterra i ustalił wynik tego ważnego spotkania.
Po dwóch zwycięstwach u siebie, nad Slavią Praga i Unionem Berlin oraz remisie w Maccabi Hajfa, drużyna trenera Arne Slota prowadzi teraz w mocniej grupie E z siedmioma punktami. Za dwa tygodnie rewanż w Niemczech.
Feyenoord - 1. FC Union Berlin 3-1 (2-1)
11' Alireza Jahanbakhsh 1-0
29' Bryan Linssen 2-0
35' Taiwo Awoniyi 2-1
76' Luis Sinisterra 3-1
Feyenoord: Bijlow; Pedersen, Trauner, Geertruida, Malacia; Toornstra, Kökcü (83' Aursnes), Til; Jahanbakhsh (83' Nelson), Linssen (83' Dessers), Sinisterra
Wyświetl ten post na Instagramie
Komentarze (0)