Feyenoord A1 w drugim spotkaniu podczas pobytu w Szwecji pokonał rówieśników z Helsingborga IF 2-3. Poprzedni mecz z Kalmar FF zakończył się bezbramkowym remisem. Dzisiaj do bramki rywali trafiali Robinson, Idrissi i Hardeveld.
Niestety pojedynek był pechowy dla utalentowanego polskiego bramkarza, Kamila Miazka. Młodzian uszkodził kość policzkową i musiał zostać przewieziony do szpitala.
Zwycięstwo nad Helsingborgiem O/19 - klubem z rodzinnego miasta byłego Feyenoordera, Henrika Larssona - jest tym samym zwieńczeniem udanego obozu treningowego w Skandynawii.
Komentarze (1)
Norbi
Kamil wracaj do zdrowia.