Martin van Geel, dyrektor techniczny Feyenoordu, ma jeden powód do zmartwienia. Z obecnej kadry, niemal wszyscy zawodnicy mają stały kontrakt. Tylko jeden podstawowy gracz ma umowę wygasającą w lipcu 2013. Ostatnie dwanaście miesięcy na De Kuip obowiązuje bowiem Kelvina Leerdama.
W wywiadzie dla RTV Rijnmond, Van Geel mówi o rozmowach z piłkarzem. Leerdam i Feyenoord wcześniej nie doszli do porozumienia w sprawie nowego kontraktu. - Wkrótce będziemy rozmawiać i okaże się, czy Kelvin jest otwarty. Większość zawodników chętnie zostaje na dłużej. W tym przypadku mamy jednak trochę powody do zmartwienia.
Komentarze (0)