Yassin Ayoub już dwa lata temu mógł odejść z FC Utrecht i przenieść się do zdecydowanie większego klubu. Galatasaray chciał go wtedy sprowadzić do tureckiej Süper Lig, zdradził on sam w rozmowie dla VI. Niemniej Marokańczyk chciał najpierw sprawdzić się w jednej z drużyn 'wielkiej holenderskiej trójki'.
Feyenoord na De Kuip planował sprowadzić go już w styczniu. - Ale Utrecht od początku wydał jasny sygnał. Transfer w zimie nie podlegał negocjacjom. To zdecydowało, że nie odszedłem. Ale zawsze szanowałem tę postawę. Miałem kontrakt do połowy 2018 roku, więc Utrecht miał prawo mnie zatrzymać - dodał Ayoub.
Komentarze (0)