Feyenoord, przynajmniej sądząc po medialnych doniesieniach, zaczął znacznie monitorować belgijski rynek. Tym razem na listę mistrzów Holandii miał trafić Mathieu Dossevi, pisze La Dernière Heure. Oprócz Feyenoordu, prawoskrzydłowym Standardu Liegie interesować się ma turecki Trabzonspor.
Belgijski klub, który sezon zakończył na rozczarowującym dziewiątym miejscu w lidze, nie chce jednak, by togijski piłkarz francuskiego pochodzenia odszedł. Pomóc w tym ma cena zaporowa, która ma opiewać na około pięć milionów euro. To znacznie więcej, niż mógłby kosztować Clinton Mata z Charleroi, którym Feyenoord też ma się interesować.
Statystyki 29-latka, który również grał dla Olympiakosu i Valenciennes, jednak nie powalają na nogi. W minionym już sezonie zdobył on ledwie jedną bramkę i dodał do tego pięć asyst w 28 występach. Zimą interesował się nim Club Brugge, jednak nie doszło do porozumienia.
Świetny prawoskrzydłowy. Niestety miał poważną kontuzje i dlugo nie grał. Zdrowy to jeden z najlepszych piłkarzy JPL.
— Mariusz Moński (@M_Monski) 3 czerwca 2017
Komentarze (0)