Po dwóch udanych zakupach w Ameryce Południowej, Marcosie Senesim i Luisie Sinisterrze, Feyenoord już pracuje nad kolejnymi posiłkami z tamtego regionu. Mówi się, że Portowcy działają teraz głównie w Ameryce Południowej i efekty niebawem możemy zobaczyć.
Medium Calciomercato pisze, że dyrektor techniczny Frank Arnesen kontaktuje się z ekwadorskim klubem Independiente del Valle, ponieważ Feyenoord jest szczególnie zainteresowany współpracą z dwoma zawodnikami tego klubu.
Pierwszy z nich to Moises Caicedo i ma osiemnaście lat. Mówimy o kimś, kto może grać w środku pola, ale także na skrzydłach.
Ponadto Rotterdamczycy chcą ściągnąć do siebie Williama Pacho, środkowego obrońcę, który również ma osiemnaście lat.
W lutym Independiente del Valle z tymi dwoma chłopakami w składzie, wygrało Copa Libertadors do lat 20. Feyenoord podobno jest na pole position, jeśli chodzi o wyścig po tych chłopaków. Sevilla i wiele włoskich klubów również trzyma rękę na pulsie.
Na koniec warto wspomnieć, że Pacho polubił Feyenoord na Instagramie, a więc rzeczywiście coś może być na rzeczy.
Ja się wtrącę jeśli można;)
— Michał Borowy (@MiBorowy) April 18, 2020
Z całej dwójki Caicedo wypada najlepiej. Wygrał młodzieżową Libertadores będąc liderem środka pola w swoim klubie. Może i DM ale gra bardzo wysoko. Technika dobra, bezpardonowy w odbiorze ale przydałoby się więcej witamin w wiaderku.
Caicedo miał nad sobą drony szpiegujące z River i Flamengo. Natomiast Independiente dzięki wygranej Sudamericanie wbrew pozorom ma trochę kasy i nie będzie Caicedo puszczał za grosze. Na dziś strzelam w okolice 1 miliona dolarów, bo gracze z tamtego kraju są relatywnie tani.
— Michał Borowy (@MiBorowy) April 18, 2020
Komentarze (0)