Feyenoord nie jest usatysfakcjonowany obecną sytuacją Plamena Andreewa w Racingu Santander. 21-letni bramkarz w bieżącym sezonie występuje w hiszpańskim klubie na zasadzie wypożyczenia, jednak jego udział w rozgrywkach pozostaje bardzo ograniczony. Do tej pory Bułgar spędził między słupkami łącznie 480 minut i nic nie wskazuje na to, by w drugiej części sezonu jego perspektywy na regularną grę miały się znacząco poprawić.
Andreew otrzymał trzy szanse występu w Pucharze Króla, w tym w prestiżowym spotkaniu z Villarrealem. W tym meczu doszło do sporej sensacji - czwarta drużyna LaLigi została wyeliminowana, a wypożyczony z Feyenoordu golkiper zaprezentował się z bardzo dobrej strony, popisując się kilkoma efektownymi interwencjami. Mimo tego występu Racing Santander nie zamierza uczynić Andreewa pierwszym wyborem na pozycji bramkarza.
Decyzja ta pozostaje aktualna nawet w obliczu kontuzji podstawowego golkipera Jókina Ezkiety, który doznał urazu barku i na razie pozostaje wyłączony z gry. Choć nie wiadomo jeszcze, kiedy Hiszpan będzie mógł wrócić na boisko, klub rozważa wejście na rynek transferowy w poszukiwaniu zastępstwa. Taki scenariusz jeszcze bardziej ogranicza szanse Bułgara na grę w najbliższych miesiącach.
Przyszłość Andreewa nadal niejasna
W tej sytuacji Feyenoord aktywnie poszukuje rozwiązania, które pozwoliłoby lepiej zadbać o rozwój młodego bramkarza. Andreew jest związany kontraktem z klubem z Rotterdamu do połowy 2029 roku. Zainteresowanie jego pozyskaniem wykazała Cracovia, która zgłosiła się z propozycją transferu definitywnego. Na ten moment porozumienie nie zostało jednak osiągnięte, a pytanie, czy polski klub zdecyduje się w najbliższym czasie na złożenie poprawionej oferty, pozostaje otwarte.
Feyenoord sprowadził Andreewa z Lewskiego Sofia za 1,2 miliona euro. Bramkarz zadebiutował w oficjalnym meczu w barwach rotterdamskiego klubu 18 maja 2025 roku. Ze względu na nieobecność Timona Wellenreuthera w kadrze meczowej Bułgar otrzymał wówczas swoją pierwszą szansę między słupkami. Debiut ten nie okazał się jednak udany - w wyjazdowym spotkaniu przeciwko sc Heerenveen Andreew sprawiał niepewne wrażenie i kilkukrotnie popełnił kosztowne błędy. Między innymi z tego powodu latem zdecydowano się na wypożyczenie zawodnika.
Komentarze (0)