Chris Woerts, specjalista od marketingu sportowego, jest sceptycznie nastawiony odnośnie planów Feyenoord City. Feyenoord wpadł na pomysł, aby przenieść się na nowy stadion, ale Woerts nie spodziewa się, że tak się stanie. W rzeczywistości, według niego, Portowcy patrzą na model Liverpoolu.
Czołowy angielski klub wybrał renowację magicznego Anfield zamiast przeprowadzki na nowy stadion. W zeszłym roku klub wygrał Ligę Mistrzów, a w tym sezonie zmierzał prosto do tytułu ligowego.
- Feyenoord patrzy teraz na model Liverpoolu. Wybrali renowację, przez co zaoszczędzili i zainwestowali w zespół. A ten zespół wygra Premier League, jeśli sezon zostanie dokończony - mówi Woerts.
I tak przewiduje on, że Feyenoord zostanie na obecnym De Kuip. - Feyenoord City staje się coraz trudniejsze do zrealizowania. Pozostaje bowiem pytanie: co daje budżet transferowy? Jeśli na nowym stadionie nie jest on wystarczająco wysoki, nie powinieneś tego robić. I tak teraz zastanawiają się w klubie: czy opłaca się budować nowy stadion za czterysta, pięćset milionów? W tej chwili? Jeśli zaczniemy remont, możemy uzyskać taki sam lub większy budżet transferowy i na utrzymanie dobrego zespołu - dodał Woerts.
Komentarze (0)