Feyenoord intensyfikuje działania na rynku transferowym w poszukiwaniu nowego lewego obrońcy, ponieważ transfer Quilindschy'ego Hartmana wydaje się być już tylko kwestią czasu.
W kręgu zainteresowań rotterdamskiego klubu znalazł się Román Vega – utalentowany defensor Argentinos Juniors, który w ojczyźnie uchodzi za jeden z największych talentów na swojej pozycji.
Jak informuje Voetbal International, zawodnik znajduje się na radarze kilku europejskich klubów, w tym właśnie Feyenoordu. 21-letni Vega przebojem przebił się do pierwszego składu w argentyńskiej lidze i swoją dynamiczną grą zwrócił uwagę między innymi River Plate, które miało już podjąć konkretne działania w sprawie jego pozyskania.
Wcześniej media łączyły go również z Ajaksem jako potencjalnym następcą Jorrela Hato – na wypadek jego odejścia do Premier League. Choć Feyenoord analizuje różne scenariusze dotyczące obsady lewej flanki defensywy, Vega jawi się jako poważny kandydat.
Władze klubu dostrzegają w nim długofalową inwestycję, idealnie wpisującą się w profil piłkarza poszukiwany przez trenera Robina van Persiego.
Potencjalna sprzedaż Hartmana nie tylko zwolni miejsce w kadrze, ale także zapewni środki finansowe niezbędne do sfinalizowania transferu.
Bueno pozostaje priorytetem
Pomimo rosnącego zainteresowania Vegą, najwyżej na liście życzeń Feyenoordu wciąż znajduje się Hugo Bueno. Rozmowy z Wolverhampton Wanderers oraz otoczeniem hiszpańskiego obrońcy trwają już od dłuższego czasu.
Bueno wywarł w poprzednim sezonie bardzo dobre wrażenie w Rotterdamie – nie tylko poziomem sportowym, ale również profesjonalizmem i inteligencją boiskową.
Jednak sfinalizowanie tego transferu nie należy do najłatwiejszych. Wolverhampton niedawno sprzedało Rayan’a Aït-Nouriego do Manchesteru City, co może skłonić angielski klub do zatrzymania Hiszpana w swoich szeregach.
Feyenoord pozostaje więc ostrożnie optymistyczny co do możliwości osiągnięcia porozumienia, ale równocześnie aktywnie bada alternatywy – a Vega znajduje się wśród tych, które są brane pod uwagę najbardziej poważnie.
Komentarze (0)