W miniony weekend zespół Feyenoordu do lat 13 zaprezentował się z niezwykle dobrej strony podczas prestiżowego turnieju Virgil’s Legacy Trophy. Zawody, zorganizowane przez Virgila van Dijka we współpracy z Willem II, zgromadziły w Tilburgu czołowe drużyny młodzieżowe z Europy, a podopieczni trenera Martijna den Haana pokazali, że należą do ścisłej czołówki w swojej kategorii wiekowej.
Droga do finału była dla młodych Rotterdamczyków pasmem imponujących zwycięstw. Na boiskach ośrodka treningowego Willem II ich pierwszymi rywalami byli rówieśnicy z Arsenalu, Interu Mediolan oraz FC Groningen.
Feyenoord pewnie wygrał wszystkie trzy spotkania fazy grupowej, prezentując ofensywny futbol i dużą dojrzałość taktyczną. W półfinale na drodze stanęła ekipa Juventusu, lecz i w tym starciu holenderscy zawodnicy okazali się lepsi, wygrywając 4:2 po emocjonującym meczu.
Decydujący pojedynek rozegrano w wyjątkowej scenerii – na murawie stadionu Koning Willem II. Finałowy rywal, Liverpool, postawił twarde warunki. Feyenoord objął prowadzenie, ale z czasem inicjatywę przejęła angielska drużyna, która ostatecznie wygrała 2:1 i sięgnęła po puchar.
Pomimo finałowej porażki, występ młodych zawodników z Rotterdamu został bardzo wysoko oceniony przez obserwatorów. Dodatkowym powodem do dumy był tytuł najlepszego napastnika turnieju, który trafił do Jerano Sibelo.
Wyświetl ten post na Instagramie
Komentarze (0)