Według analizy średniej siły przeciwników Feyenoord znalazł się wśród drużyn, które trafiły na jeden z najtrudniejszych układów rywali w tegorocznej edycji Ligi Europy. Obliczenia wskazują, że rotterdamski klub zajmuje dziewiąte miejsce w zestawieniu ekip z najcięższymi przeciwnikami. Średni wskaźnik siły przeciwników, tzw. opponent-index, wynosi w przypadku Feyenoordu 1689,0.
Metoda opponent-index polega na przeliczeniu poziomu wszystkich drużyn z grupy na jedną uśrednioną wartość. Im wyższa liczba, tym mocniejszy zestaw rywali. Na końcowy wynik wpływają m.in. współczynniki UEFA oraz ostatnie osiągnięcia poszczególnych zespołów w europejskich pucharach.
Na samym szczycie zestawienia znalazł się FC Utrecht, który zdaniem analizatorów otrzymał zdecydowanie najtrudniejsze zadanie ze wszystkich uczestników. Do klubów z wyjątkowo wymagającymi grupami zaliczają się również Maccabi Tel-Aviv oraz Celtic. Wysoką pozycję w rankingu, obok Feyenoordu, zajęło także Go Ahead Eagles.
Z drugiej strony los sprzyjał kilku klubom, które wylosowały zdecydowanie łatwiejszych przeciwników. Do największych „szczęściarzy” zaliczają się Olympique Lyon i Panathinaikos – to właśnie ich rywale uzyskali najniższe wskaźniki siły. Relatywnie korzystną sytuację mają także Aston Villa, KRC Genk czy FCSB, których droga do fazy pucharowej zapowiada się zdecydowanie mniej wymagająco.
Komentarze (0)