Już w środę Feyenoord rozpocznie swoje zmagania w Lidze Europy od wyjazdowego spotkania ze Sportingiem Braga. Areną tego pojedynku będzie jedno z najbardziej charakterystycznych i wyjątkowych stadionów w Europie – Estádio Municipal de Braga.
Obiekt ten wyróżnia się na tle innych aren piłkarskich nie tylko wyglądem, lecz także historią powstania. Stadion, mogący pomieścić dokładnie 30 286 widzów, posiada zaledwie dwie główne trybuny. Po jednej stronie boiska znajduje się strome wzgórze, a po drugiej imponująca, pionowa ściana skalna. To właśnie od niej wzięła się potoczna nazwa obiektu – „Kamieniołom” (A Pedreira). Naturalna sceneria stała się symbolem stadionu, ale jednocześnie była największym wyzwaniem przy jego budowie.
Estádio Municipal powstawało w latach 2002–2003, specjalnie z myślą o turnieju finałowym Mistrzostw Europy 2004 w Portugalii. Początkowo zakładano, że koszt inwestycji wyniesie około 30 milionów euro. Szybko okazało się jednak, że to jedynie ułamek realnych wydatków – ogromne koszty pochłonęło bowiem wykuwanie stadionu w skalnej ścianie dawnego kamieniołomu oraz usuwanie powstałych odłamków. W rezultacie całkowity rachunek sięgnął aż 200 milionów euro, co uczyniło go najdroższym ze wszystkich dziesięciu stadionów wybudowanych na Euro 2004.
Dla porównania – nowoczesne obiekty wielkich portugalskich klubów, takich jak Benfica (Estádio da Luz – 64 642 miejsc), FC Porto (Estádio do Dragão – 50 033 miejsc) czy Sporting Lizbona (Estádio José Alvalade – 50 095 miejsc), kosztowały mniej, mimo znacznie większej pojemności.
Historia stadionu jest jednak ściśle związana także z reprezentacją Holandii. To właśnie tutaj Oranje rozgrywali swoje spotkanie fazy grupowej Euro 2004 przeciwko Łotwie. Holendrzy wygrali wówczas pewnie 3:0, a bramki zdobyli Ruud van Nistelrooij (dwukrotnie) oraz Roy Makaay. Dzięki korzystnym rozstrzygnięciom w równolegle toczącym się meczu Czechy – Niemcy, drużyna Oranje awansowała do fazy pucharowej.
Choć Estádio Municipal okazał się inwestycją niezwykle kosztowną, to z czasem doceniono jego unikatowy charakter. W 2005 roku obiekt został wpisany na listę portugalskiego dziedzictwa narodowego, a sześć lat później główny architekt stadionu został laureatem prestiżowej Nagrody Pritzkera – najważniejszego wyróżnienia w świecie architektury. Wrażenie robi także dach stadionu, oparty na systemie stalowych lin, inspirowanych dawnymi inkaskimi mostami linowymi z Ameryki Południowej.
Co ciekawe, gigantyczne koszty budowy nigdy nie zostały przerzucone na głównego użytkownika – klub SC Braga. Zespół płaci gminie Braga zaledwie symboliczny czynsz w wysokości 500 euro miesięcznie. Od lat toczą się jednak rozmowy dotyczące ewentualnego przejęcia stadionu na własność przez klub.
© Eduardo Souto de Moura
Komentarze (0)