We wtorek Robin van Persie ponownie rozpoczął pracę w Feyenoordzie. Już nie jako zawodnik, ale jako trener napastników pierwszej drużyny.
Już samo wyjście na boisko Robina było bardzo wyjątkowe. Z uśmiechem i obejmując Oguzhana Özyakupa. A dwóch panów naprawdę dużo łączy. Są dobrymi przyjaciółmi od wielu lat, ale kilka sezonów temu podczas pojedynku między Fenerbahçe i Besiktasem iskrzyło między nimi bardzo mocno, co przeszło do historii. Teraz obaj wychodzą na boisko w jednych barwach.
Wraz z nowym członkiem sztabu szkoleniowego, Feyenoord zaczął się przygotowywać na derby ze Spartą. Wśród obecnych była też inna legenda, Dirk Kuyt.
Komentarze (1)
Mazowszanin
Ciesza mnie te obrazki z Bozenikiem - ktos chlopakowi musi pokazac jak prosto kopnac pilke. Porobil bym takie dymki i tam powpisywal dla beki co on mu podpowiada - "musisz przyjac i kopnac w ten prostokat, a nie w banery reklamowe - pamietaj, albo zapisz, bo zapomnisz"