Mimo, że klub stracił kilku kluczowych zawodników, Fred Rutten z dużą pewnością podchodzi do dwumeczu z Besiktasem. Wraz z kapitanem, Jordym Clasie, odpowiedział we wtorek na kilka pytań holenderskich i tureckich mediów. - U siebie chcemy wygrać - zapowiedział szkoleniowiec Feyenoordu.
Od samego początku, gdy los złączył obie drużyny, Portowcy robili wszystko, żeby jak najlepiej rozpracować rywala. W Rotterdamie już widzą, czego mogą spodziewać się w środę. Są świadomi zarówno mocnych jak i słabych stron przeciwnika.
- Znamy ich cechy. Są solidnym technicznie zespołem i zdyscyplinowanym. Naszym zadaniem jest wykorzystać ich słabe strony. Będzie to mecz z rodzaju tych, w którym obie drużyny będą grać na krawędzi przepisów, tak jak na najwyższy poziom przystało - mówi Rutten.
- Można powiedzieć, że oba zespoły są w podobnej sytuacji. Drużyny chcą sobie też zapewnić dalszą grę w Europie w tym sezonie. Nie widzę faworyta jutrzejszego meczu. Chcemy dążyć do wygranej na własnym stadionie - zaznaczył opiekun Portowców.
Rutten kilka razy musiał odpowiadać na pytania transferowe, ale za każdym razem kwitował, że musi pracować z tym, czym obecnie dysponuje. Także Jordy Clasie zwraca uwagę zwłaszcza na 'dzisiejszą' kadrę.
- W przypadku, gdy zawodnicy odchodzą, na ich miejsce wchodzą nowi. Mamy stosunkowo młody zespół, ale dzięki takim facetom jak Khalid Boulahrouz, Joris Mathijsen i Ruben Schaken nadal mamy duże doświadczenie. Nie uważam siebie za niedoświadczonego zawodnika, mającego za sobą cztery sezony w Eredivisie i występ na Mistrzostwach Świata, ale jeśli chodzi o wiek i bagaż doświadczeń nabytych wraz z kolejnymi latami kariery, jeszcze nie jestem na ich poziomie. Jaki będzie efekt odejścia piłkarzy, zobaczymy za kilka tygodni, ale jestem pewien, że będziemy jak najlepiej przygotowani na Besiktas - komentował kapitan. - Czuję się zdolny do gry, zarówno pod względem fizycznym jak i psychicznym - dodał Clasie.
Komentarze (1)
Norbi
Jordy poprowadź tą ekipę do zwycięstwa w dwumeczu.