Lutsharel Geertruida rozegrał znakomity sezon w Feyenoordzie. Obrońca rozpoczął zawody z kontuzją i musiał rywalizować z Marcusem Holmgrenem Pedersenem. Geertruida rywalizację w końcu wygrał i stał się integralną częścią wyjściowego składu Feyenoordu. Młody Holender ma teraz odwagę marzyć o swojej przyszłości.
- Chcę pewnego dnia zagrać w Premier League. Kiedy byłem młody, widziałem Arjena Robbena występującego w Chelsea. Wtedy pomyślałem: ja też tego chcę! Mam też koszulkę tej drużyny. To był mój klub. Tak jak Feyenoord od najmłodszych lat - powiedział Geertruida w obszernym wywiadzie dla NOS.
Wychowanek Feyenoordu zdecydowanie mówi, że nie będzie spełniony, jeśli nie przyjdzie mu zagrać na boiskach Premier League. - Absolutnie. Po prostu nie miałem jeszcze okazji pójść do tak wymarzonego klubu. Nigdy nie dzwonili. Mój agent wie również, że jestem fanem Premier League. Ale na koniec, Feyenoord to mój wymarzony klub.
Geertruida nie spodziewa się, że odejdzie w najbliższych miesiącach. Z myślą o Mistrzostwach Świata w Katarze, obrońca chce nadal dużo grać, aby pozostać w zasięgu wzroku selekcjonera Louisa van Gaala. - Dlatego chociażby warto zostać w Feyenoordzie, bo będę po prostu grał regularnie. Podpisałem też kontrakt w zeszłym roku do 2024, więc zakładam, że zostanę.
Komentarze (0)