Już jutro Feyenoord zmierzy się z Rangersami w meczu otwierającym zmagania w fazie grupowej Ligi Europejskiej. Trener Szkotów, Steven Gerrard szczerze przyznaje, że jego zespół jest słabszy. - Dla nas to jednak było fantastyczne losowanie - mówi w rozmowie z De Telegraaf.
Gerrard widzi w Feyenoordzie drużynę „pełną energii”, która gra z odwagą. - W zespole jest sporo młodzieży, co daje powiew świeżości i nowej energii, ale widziałem też ich słabsze chwile. Chcę, aby mój zespół uderzył w odpowiednich momentach - dodaje legenda Liverpoolu.
Anglik ma nadzieję, że jego zespół jest gotowy na europejskie wojaże. - Zrobiłem wszystko, aby zbudować zespół, który będzie działał dobrze na dwóch frontach. Ale wracamy z dalekiej podróży (Rangersi wciąż się odbudowują po kolejnych awansach z niższych lig, red.) i będziemy musieli wykonać naprawdę ciężką pracę przeciwko Feyenoordowi. Jesteśmy słabsi, ale nie ma mowy, abyśmy mieli zero punktów w tej grupie - podsumował Gerrard.
Komentarze (0)