Giovanni van Bronckhorst już w swoim pierwszym sezonie jako trener może zdobyć trofeum. Do finału pozostały dwa dni, a to już najlepsza okazja, by głos zabrali szkoleniowcy i kapitanowie Feyenoordu oraz Utrechtu. Oto co miał do powiedzenia Gio.
- Jeśli masz szansę zdobyć trofeum, trzeba to wygrać. W niedzielę dołożymy wszelkich starań, by tak się stało - powiedział Gio na konferencji prasowej, która odbyła się w kompleksie KNVB w Zeist.
Jak zapewnia, fakt, że stoi on przed okazją zdobycia pucharu w debiutanckim sezonie na ławce, nie jest najważniejszy. - Chcę wygrać przede wszystkim ku uciesze klubu i dla zawodników. Z chłopakami pracuje mi się bardzo dobrze, było tak nawet wtedy, gdy mieliśmy słabszy okres. Przez cały sezon trzymamy się siebie i ciężko walczymy, by osiągnąć sukces dla klubu. Ostatnio nasza forma znów poszła w górę i byłoby naprawdę fajnie, gdybyśmy nagrodzili się zdobyciem pucharu - mówi Van Bronckhorst.
W wielkim finale czeka FC Utrecht. I to na pewno nie będzie łatwe zadanie, przekonuje Gio. - W obu meczach doświadczyliśmy, że Utrecht to trudny przeciwnik, chociaż wygraliśmy z nimi dwukrotnie. Ich system jest trudny do gry, trzeba do niego odrobić bardzo dobrze pracę domową. Ale mamy doświadczenie z tego turnieju, gdy pokonywaliśmy jeszcze silniejszych przeciwników.
Finał na De Kuip może być zaletą dla Feyenoordu, ale Gio nie sądzi, by to odegrało kluczową rolę. - Zagramy na własnym stadionie i przygotujemy się we własnej szatni, to na pewno plus. Ale jeśli chodzi o kibiców, będzie pół na pół. To sprawi, że atmosfera będzie inna niż podczas normalnego meczu ligowego - podsumował Van Bronckhorst.
![]()
Komentarze (0)