Feyenoord do meczu z PSV przystąpi bez kontuzjowanego Sama Larssona i zawieszonego Bilala Basacikoglu. W związku z tym istnieje spora szansa, że Jean-Paul Boëtius ponownie wyjdzie w podstawowym składzie. Z Heraclesem skrzydłowy też zagrał, ale jego występ był bardzo słaby.
- Z powodu zawieszeń dostał szansę w zeszłym tygodniu - powiedział trener Giovanni van Bronckhorst o wystawieniu Boëtiusa tydzień temu. - Wówczas mogliśmy zobaczyć na boisku zawodnika, którego pewność siebie nie jest najwyższa. To był bardzo trudny mecz dla niego - zauważa Gio.
- Nadal jednak w niego wierzymy. Wszyscy widzimy, że ma ciężko. Powiedziałem mu również, że będziemy nadal wspierać go jako klub, a także jako zespół. Wszyscy jesteśmy gotowi pomóc sobie nawzajem, także Jean-Paulowi. Widzę, że przeżywa trudny okres - dodaje szczerze trener.
- Z kimś takim bardzo dużo rozmawiamy. Że powinien skupić się na swoich osiągnięciach, nawet jeśli sprawy mają się inaczej. Każdy ma słabszy okres w swojej karierze. Też to przechodziłem, każdy piłkarz przechodzi. W końcu wyjdzie się na prostą - podsumował Van Bronckhorst.
Komentarze (0)