W środę John Goossens odbył pierwszy trening w koszulce Feyenoordu. Pomocnik był pod wrażeniem ogromnej frekwencji fanów. 23-letni pomocnik był oglądany przez około osiem tysięcy fanów. - Myślę, że to coś wyjątkowego. Coś pięknego i co trudno opisać. Myślałem, że jestem na to przygotowany, ale kiedy odpalono te wszystkie fajerwerki... - opowiada w NUsport.
Goossens wrócił do pełni zdrowia po kontuzji kolana. - Tak, to bardzo dobrze. Rzeczywiście od końca marca przechodziłem rehabilitację. Dobrze czułem się już dziesięć dni wcześniej. Ale nie oznaczało to dla mnie wakacji - mówi pomocnik.
- Sprawia mi to satysfakcję, że jestem tutaj i od razu na pełnej mocy mogę dołączyć do zespołu. Myślę, że jestem o wiele lepiej dysponowany, niż większość chłopaków tutaj. Miałem znacznie mniej odpoczynku, bo do piątku trenowałem już w Zeist - mówi były gracz NEC Nijmegen.
Odejście Karima El Ahmadiego i Otmana Bakkala sprawia, że Goossens liczy na podstawowe miejsce. - To moje zadanie, by wywalczyć miejsce. Jeśli wejdę na swój rzeczywisty poziom, myślę, że mam szansę. Mam tą przewagę, że jestem wielofunkcyjny. I mogę pokryć całą lewą stronę - dodaje zawodnik.
Komentarze (0)