Po wygranej 3:1 z PSV, Feyenoord znacznie awansował w tabeli. Portowcy są już znacznie bliżej miejsc, które dają europejskie puchary. Postęp pod okiem trenera Dicka Advocaata jest spektakularny, ale wiąże się także z odpowiedzialnością. Tymczasowy Generał chce nadal wybierać i kontynuować.
Obecnie jesteśmy w trakcie okresu, który jest początkiem wielkich zmian w klubie. I tak kilka dni temu klub pożegnał René Felena, który był już na De Kuip za czasów Ronalda Koemana. Felen obserwował relacje w zespole, sposób, w jaki gracze współpracują, jak reagują na personel. Giovanni van Bronckhorst skorzystał z jego usług, a Jaap Stam również z nim współpracował. Inny jest Dick Advocaat, który uważa, że nie potrzebuje kogoś takiego. Nic dziwnego, bowiem trudno znaleźć kogoś, kto widział więcej.
Tym samym rozpoczęto misję Operatie Doorselecteren, która dotyczy nowego startu, jaki klub chce zrobić. W tym świetle również pasuje wcześniejszy odejście René Dannenburga, koordynatora personelu medycznego. Rezygnacji byłych asystentów Jeana-Paula van Gastela, Denny'ego Landzaata i Roya Makaaya również nie można postrzegać oddzielnie. Oczekuje się, że Feyenoord pożegna się z większą liczbą osób w klubie przed końcem sezonu.
Człowiekiem, który musi to zrobić w organizacji, jest Mark Koevermans, nowo mianowany dyrektor generalny. Człowiek bez wsparcia, oprócz Rady Nadzorczej, która również jest podzielona, ale głównie o powrocie Sjaaka Troosta jako komisarza ds. Technicznych. W zeszły poniedziałek członek rady nadzorczej Herman van Drie postanowił odejść z Rady.
Jeśli chodzi o sport, Frank Arnesen przejmuje zarządzanie. Duńczyk ma mandat, może zmienić to, co uważa za konieczne. Arnesen zaczyna dopiero 15 stycznia, ale już wszystko wie. Będzie wszędzie obecny już po nowym roku, kiedy Feyenoord wyjedzie do Marbelli na tygodniowy obóz treningowy. Arnesen będzie rozmawiał z Toonem van Bodegomem, przewodniczącym Rady Nadzorczej i Koevermansem, ale bez wątpienia usiądzie też z trenerem Dickiem Advocaatem.
Arnesen nie jest człowiekiem, który natychmiast interweniuje. On chce najpierw porozmawiać i obejrzeć. Oficjalnie ma to dać każdemu szansę, chociaż nowy dyrektor sportowy ma na myśli, jak chce pracować i z kim chce to robić. W każdym razie Arnesen początkowo koncentruje się na pierwszym zespole, gdzie Advocaat ma kilka życzeń. Wraz z Sjaakiem Troostem będzie musiał wzmocnić Feyenoord. Dopiero później skauting i akademia, gdzie Feyenoord też chce wszystko odmienić.
Jedną ze zmian, które Arnesen już wprowadził, jest współpraca ze Scisports, agencją specjalizującą się w danych. Jest to coś innego niż to, że Feyenoord ma politykę transferową określoną przez dane. Feyenoord nie będzie klubem sportowym Oakland Athletic, który zgodnie z tą zasadą znalazł się na szczycie. Midtjylland i Brentford FC próbowali tego w piłce nożnej, ale już to porzucili. Fizyczne rozpoznanie graczy we wszystkich kategoriach wiekowych staje się ważniejsze niż kiedykolwiek.
![]()
POLITYKA DWUTOROWA
Na przykład Feyenoord stosuje dwutorową politykę: krótko- i długoterminową. Akademia i skauting należą do drugiego. Wiele musi się zmienić, ale nie jest to możliwe w ciągu tygodnia. Ważniejsze jest teraz szczególnie krótkoterminowe. Trzeba wyciągnąć klub i wywindować go w tabeli. A jest już zdecydowanie lepiej. Feyenoord już pewnie rozsiada się na miejscach premiowanych grą w eliminacjach. Według Advocaata, jutrzejszy mecz (czwartek) z SC Cambuur o puchar to nawet mecz roku. Zwycięstwo w pucharze oznacza bezpośrednie miejsce w fazie grupowej Ligi Europy. Z finansowego punktu widzenia Feyenoord jest do tego prawie zobowiązany. Advocaat jest jasny. „Wygrać pięć razy i już tu jesteśmy”.
Tymczasowy Generał przywrócił Feyenoord do życia i to jest warte komplementu. Ale pociąga za sobą również obowiązki. Advocaat zakończył już analizę swojej grupy graczy i podzieli się nią z Arnesenem w styczniu. I to w tym miesiącu, jego zdaniem, klub powinien rozpocząć wielkie zmiany. Jeśli to zależałoby tylko od Advocaata, Feyenoord pożegna się w przyszłym tygodniu się z graczami, w których klub nie widzi już przyszłości. A wtedy przy okazji, zwolni się miejsce w budżecie płacowym. Podczas swojej prezentacji Arnesen powiedział, że pierwszy kontakt z Advocaatem dotyczył wzmocnień.
OBRONA
Linia defensywna nie jest dla Advocaata priorytetem. Z Kennethem Vermeerem, Justinem Bijlowem i Nickiem Marsmanem bramka jest obsadzona, zwłaszcza teraz, gdy pierwszy i drugi bramkarz znów są w formie. Jeśli chodzi o linię defensywną. Ostatnio w środku nieco lepiej radzi sobie Eric Botteghin, ale jeśli tylko wróci Edgar Ie, Brazylijczyk starci swoje miejsce. Advocaat niewiele go widział w akcji, ale zrobił dobre wrażenie na trenerze i reszcie personelu technicznego. Coraz lepiej wygląda też George Johnston, który coraz bardziej przekonuje do siebie sztab. Jego szansa zdecydowanie nadchodzi.
Marcos Senesi stale się poprawia i oczekuje się, że Argentyńczyk osiągnie maksimum dopiero po zimie. Nie bez powodu już interesują się nim większe kluby. Senesi przyszedł za rekordowe pieniądze z San Lorenzo. Kwota ta mogłaby być niższa, gdyby Feyenoord działałby bardziej odpowiednio. Nawiasem mówiąc, w końcowej fazie działacze z Rotterdamu nadal rywalizowali z Fiorentiną i rosyjskim klubem.
Feyenoord ma także Jan-Arie van der Heijdena i Svena van Beeka, który wciąż powraca do zdrowia po kontuzji. Zasadniczo Van der Heijden może odejść, gdy jakiś klub tylko się zgłosi. Jego zachowanie zawsze było przykładem i był gotowy, gdy go potrzebowano. Van der Heijden miał już złożoną obietnicę zeszłego lata, że może odejść, ale potem musiał zostać z powodu wielu kontuzji i opóźniającego się transferu Senesiego. Dziwne byłoby, gdyby teraz Feyenoord znów zablokował jego transfer.
Advocaat ma czterech graczy na tylnych pozycjach. Zwykle Rick Karsdorp i Ridgeciano Haps są pierwszym wyborem jako prawy i lewy obrońca, ale obaj gracze są kontuzjowani. Karsdorp wróci od razu po zimowej przerwie, zaś Haps dalej jest pod znakiem zapytania. Tyrell Malacia, nie radzi sobie źle, Lutsharel Geertruida ma więcej problemów po prawej stronie, ale to nic dziwnego, jeśli w ogóle nie grał na tej pozycji. Ale Feyenoord wygrał z PSV z oboma zawodnikami w pierwszym składzie.
![]()
POMOC
Jedną z rad Advocaata dla Arnesena jest to, że musi szybko przedłużyć i ulepszyć kontrakt Orkuna Kökcü. Trener ma bzika na punkcie swojego tureckiego pomocnika, którego pieszczotliwie nazywa Orrie. Kökcü wnosi to, co Advocaat chce zobaczyć od pomocnika: agresja, głębia, siła.
Leroy Fer jest również niekwestionowany. Pomocnik wygląda coraz lepiej pod względem fizycznym i jego siła znów okazała się ważna w meczu z PSV. Jednak nie jest on typem zawodnika, który może grać od deski do deski każdy mecz. Jens Toornstra nie zapewnia jeszcze tego, czego oczekuje trener. Jego zaletą jest to, że nigdy nie zawodzi, ale Advocaat chce zobaczyć więcej. Jest też Yassin Ayoub, ale tylko ciągle rezerwowy. Wcześniej Stam wyraził również wątpliwości dotyczące Ayouba. O pomocnika swego czasu starała się Fortuna, ale ten wolał zostać. Renato Tapia mógł pojechać do Torpedo w Moskwie, ale też został. Czeka aż wygaśnie jego kontrakt. Wouter Burger też nie jest w planach, więc on pójdzie na wypożyczenie. Liam Kelly, Irlandczyk, który przybył na De Kuip latem na zalecenie Stama z Reading. Pomocnik całkowicie przepadł i nie pojawia się w planach Advocaata i Feyenoordu. Jest on jednym z takich zawodników, że jeśli ktoś się zgłosi, otrzyma zielone światło.
W powstałe miejsce, Advocaat chce pomocnika, najlepiej takiego, który umie strzelać bramki. Chociaż ma dobrze wyważony środek, on wolałby mieć jeszcze kogoś bardziej bramkostrzelnego. Toornstra udowodnił to w przeszłości, ale obecnie jeszcze tego nie robi. To samo dotyczy Kökcü.
![]()
ATAK
Nicolai Jørgensen dzielnie walczy. Duński napastnik robi wszystko, co w jego mocy, ale w niczym nie przypomina napastnika, który pomagał w zdobyciu tytułu w 2017 roku. Pytanie, kto jest prawdziwym Jørgensenem: najlepszy strzelec z 2017 roku lub dzisiejszy napastnik. Ktokolwiek studiuje swoją przeszłość, myśli o tym drugim. Przed przybyciem do Feyenoordu, Jørgensen nigdy nie był napastnikiem, który strzelił dużo goli, ale udowodnił również, że potrafi to zrobić.
Obecnie duński napastnik nadąża za etyką pracy. Robi wszystko, co w jego mocy, a to zawsze zapewnia kredyt zaufania na De Kuip. Ale pierwszy napastnik Feyenoordu musi strzelać gole. Dlatego nowy napastnik na pewno przyjdzie. Ta pozycja ma najwyższy priorytet, ponieważ oprócz tego, że Jørgensen nie strzela goli, często był kontuzjowany w ciągu ostatnich dwóch lat. Ponadto Feyenoord potrzebuje dodatkowego napastnika, z którym klub może grać w inny sposób lub zmienić losy meczu. Naoufal Bannis ma talent, ale według Advocaata nie nadaje się jeszcze do tej roli. Najlepiej byłoby, gdyby był wypożyczony, żeby zbierać doświadczenie.
To, że gra Jørgensen, ma również związek z pozycjami Stevena Berghuisa i Luisa Sinisterry. Pierwszy jest nadal najlepszy i podkreślił, to hat-trickiem przeciwko PSV, ale Sinisterra rozwija się także spektakularnie. Advocaat czasami wykorzystuje młodego Kolumbijczyka jako środkowego napastnika pod nieobecność Jørgensena. Sinisterra nieźle się wtedy spisuje, chociaż w tym miejscu jest znacznie mniej niebezpieczny niż wtedy, gdy może zejść z boku.
Berghuis i Sinisterra są obecnie odpowiedzialni za całe niebezpieczeństwo w Feyenoordzie. Ich pozycja jest zatem bezdyskusyjna. W obwodzie pozostają też skrzydłowi Luciano Narsingh i Sam Larsson. Były reprezentant kraju póki co jednak nie wywalczył miejsca. Dotyczy to również Sama Larssona. Szwed ma szansę już od trzech lat, ale stopniowo staje się jasne, że Larsson nie pasuje do Feyenoordu. Jest też Marouan Azarkan, ale dla młodziana najlepsze będzie obecnie wypożyczenie.
PODSUMOWANIE
Feyenoord chce dobrze zakończyć ten tydzień, wygrywając przynajmniej z Cambuur i kwalifikując się do następnej rundy turnieju pucharowego. Następnie w niedzielę czeka FC Utrecht. W każdym razie klub awansuje i wygląda lepiej. Powraca pewność. Istnieją podstawy, aby zrobić coś jeszcze z tego sezonu, ale także zrobić postęp w następnym sezonie.
Nadal nie wiadomo, kto będzie trenerem. Zasadniczo Frank Arnesen szuka nowego trenera, ale nie można wykluczyć, że Advocaat pozostanie przy nim przez kolejny rok. Radzi Arnesenowi, ale sam również interweniuje. Krótko mówiąc, chce pozbyć się graczy, którzy obniżają poziom. Poprzeczka, według Advocaata, ma zostać podniesiona wszędzie w całym klubie, a ci, którzy nie mogą lub nie będą uczestniczyć w tym, odpadną. Takie są prawa w piłce nożnej, które zna lepiej niż Advocaat i Frank Arnesen. Feyenoord ostrożnie zaczyna prezentować cechy charakterystyczne dla topowego klubu.
Komentarze (0)