Serdar Gözübüyük żałuje czerwonej kartki, którą pokazał Robinowi van Persie. W meczu Feyenoordu z Vitesse napastnik niesłusznie został odesłany do szatni.
- Muszę powiedzieć, że moją najgłupszą kartą, której również żałuję, była czerwona kartka dla Van Persie. Byłem bardzo rozczarowany później - przyznaje się w programie Andy in de Auto. - Poślizgnął się w środku pola. A ja uznałem, że spóźnił się ze wślizgiem - dodaje.
Van Persie jednak nie pauzował. - Byłem zadowolony, że kartka została anulowana i nie ukarano go. Rozmawiałem z nim po tym wszystkim. Ale jeszcze raz, to nie była wtedy czerwona kartka. Nie zasłużył na to - podsumował sędzia.
Komentarze (0)