John Guidetti od następnego sezonu może być nowym napastnikiem Sportingu Lizbona. To tłumaczy, dlaczego Szwed nie skontaktował się do tej pory z działaczami Feyenoordu, którzy dali mu czas do namysłu po złożonej ofercie. Może to wynikać z zainteresowania ze strony Lwów.
W Portugalii, Guidetti (23) może wynegocjować znacznie wyższe zarobki niż w Rotterdamie.
Napastnik z zainteresowanymi klubami może rozmawiać już od początku stycznia, bowiem wraz z dniem 1 lipca będzie on wolnym zawodnikiem.
Komentarze (0)