Anis Hadj Moussa dał o sobie mocno znać podczas swojego pierwszego występu w wyjściowej jedenastce reprezentacji Algierii. Skrzydłowy Feyenoordu wyszedł we wtorek od pierwszej minuty w towarzyskim starciu z Arabią Saudyjską w Dżuddzie i pozostawał na boisku aż do 89. minuty. Algierczycy odnieśli pewne zwycięstwo 0:2, a bramki zdobyli Riyad Mahrez oraz Ramiz Belghali.
Pierwsza połowa nie przyniosła goli – obie drużyny skutecznie się neutralizowały i długo toczyły wyrównany pojedynek. Po przerwie Algieria przejęła kontrolę nad spotkaniem, konsekwentnie spychając Saudyjczyków do defensywy. Na efekty nie trzeba było długo czekać. W 60. minucie Mahrez pewnie wykorzystał rzut karny, a w samej końcówce Belghali ustalił wynik na 0:2 po składnej akcji całego zespołu.
Hadj Moussa przez całe spotkanie był bardzo aktywny w ofensywie – swobodnie operował między liniami, często schodził do środka i wykorzystywał przestrzeń, którą zostawiała mu defensywa rywali. Jego dynamiczne dryblingi i odważne wejścia w pole karne kilkukrotnie powodowały zagrożenie pod bramką gospodarzy.
Na minutę przed końcem regulaminowego czasu gry zastąpił go Ilan Kebbal.
Kibice zachwyceni występem Hadj Moussy
Występ skrzydłowego Feyenoordu wywołał ogromny entuzjazm wśród algierskich kibiców, którzy dosłownie zasypali media społecznościowe pełnymi zachwytu komentarzami. W szczególności doceniono jego udział w akcji bramkowej na 0:2. Wielu fanów nie kryło podziwu: – Co za dzieło sztuki w wykonaniu Hadj Mousy przed golem Belghaliego! Hadj Moussa prezentuje poziom bardzo, bardzo wysoki.
Część kibiców podkreślała, że zawodnik Feyenoordu powinien już teraz być stałym elementem pierwszego składu reprezentacji: – Hadj Moussa, Belaïd i Bennacer powinni być niepodważalnymi podstawowymi zawodnikami.
Według fanów skrzydłowy z meczu na mecz zyskuje coraz większe uznanie, a jego styl gry staje się coraz łatwiejszy do docenienia: – Ci, którzy jeszcze nie rozumieją Hadj Moussy, bardzo szybko zrozumieją.
Choć nie zdobył bramki ani nie zaliczył asysty, jego wpływ na grę całej drużyny był według kibiców niepodważalny – zarówno dzięki kreatywnym podaniom, jak i odważnym wejściom w pojedynki jeden na jednego.
– Jak dobrze, że wybrał Algierię, a nie Francję – pisał jeden z fanów. Po występie w Dżuddzie kibice nie mają wątpliwości, że Hadj Moussa ma potencjał, by w przyszłości odgrywać jeszcze większą rolę w zespole. Wielu z nich przekonuje, że to naturalny następca Mahreza. – Dlaczego on jest już teraz tak dobry? – zastanawiał się jeden z użytkowników. – On może zastąpić Mahreza jeden do jednego, gdy ten zakończy karierę. A z lewej strony ogląda się go równie przyjemnie.
Wśród algierskich fanów panuje pełna zgodność: – On naprawdę nigdy nie powinien wypaść z podstawowego składu.
Komentarze (0)