René Hake z ławki kilka razy widział, jak jego piłkarze bezradnie próbują pokonać doskonale dysponowanego Nicka Marsmana. Bramkarz, który zastąpi Justina Bijlowa, dla wielu był zawodnikiem meczu z Utrechtem (0-0).
Trener FC Utrecht nie szczędził słów pochwał w kierunku doświadczonego golkipera. - Jakby miał magnesy w rękawicach. Był nie do pokonania dzisiaj - chwalił Hake.
- Ale to oznacza też, że nie strzelaliśmy wystarczająco dobrze - dodał.
Komentarze (0)