Heracles Almelo

Eredivisie
Erve Asito

Sob

03.05

18:45

PEC Zwolle

Eredivisie
De Kuip

Pią

25.04

21:00

4:0

Hancko: Biorąc pod uwagę wszystkie okoliczności, byłoby to dla mnie osobiście największe osiągnięcie w Feyenoordzie

05.04.2025 11:38; DamianM, 0 komentarzy, Foto @ Feyenoord.nl / Źródło: AD.nl

Dla Dávida Hancko, popołudniowe starcie z AZ Alkmaar to coś więcej niż tylko kolejny mecz. To kluczowy punkt sezonu, który może nadać ton końcówce rozgrywek i rozpalić nadzieje na dogonienie PSV Eindhoven.

– Wygrywamy nawet wtedy, gdy nie gramy na najwyższym poziomie – mówi z przekonaniem. Temat drugiego miejsca i możliwego zakończenia sezonu na pozycji wicemistrza dzieli opinie wśród kibiców i ekspertów. Trener Robin van Persie unika spekulacji, uznając je za bezcelowe. Hancko zgadza się z byłym gwiazdorem reprezentacji Holandii, ale nie ukrywa, że w szatni temat ten regularnie powraca.

– Rozmawiamy o tym między sobą. Dzisiejszy mecz z AZ, nasz trzeci w ciągu sześciu dni, jest naprawdę istotny. Jeśli uda nam się wygrać również w Alkmaar, możemy mówić o serii, która zbuduje nas na resztę sezonu.

Obrońca zwraca uwagę, że Feyenoord koncentruje się przede wszystkim na sobie, nie na PSV czy FC Utrecht. – To my musimy dać z siebie wszystko. Ale nie da się ukryć, że walka o drugie miejsce dodaje energii. PSV może być teraz w fazie rozczarowania po utracie tytułu, co może mieć wpływ na ich postawę. My natomiast mamy o co grać – tłumaczy.

Dla Hancko to już trzeci sezon w barwach Feyenoordu. Jak sam przyznaje, każde z tych rozgrywek miały swoją specyfikę i wartość. – W pierwszym roku zdobyliśmy mistrzostwo kraju, w kolejnym – Puchar Holandii. W obu sezonach przekroczyliśmy granicę 80 punktów. Gdybyśmy w tym sezonie zakończyli ligę na drugim miejscu, biorąc pod uwagę wszystkie okoliczności, byłoby to dla mnie osobiście największe osiągnięcie w Feyenoordzie – mówi bez wahania.

Słowak nie ukrywa, że sezon był wyjątkowo wymagający. Klub musiał radzić sobie bez wielu kluczowych graczy. – Latem straciliśmy Matsa Wieffera, Lutsharela Geertruidę i Yankubę Minteha. Zimą odszedł nasz najlepszy strzelec, Santiago Giménez. A do tego wszystkiego – zmiana trenera już po raz trzeci w sezonie i fala kontuzji, która uderzyła w nas od samego początku – wylicza.

Wspomina również o pamiętnym meczu z AC Milan, w którym Feyenoord zdziesiątkowany kontuzjami zdołał awansować dalej. – Gdy za kilka lat spojrzymy wstecz i przypomnimy sobie, że pokonaliśmy Milan bez wielu podstawowych zawodników, zrozumiemy, jak wyjątkowy to był moment – mówi z dumą.

Dzisiejszy mecz z AZ będzie dla defensora 49. występem w sezonie – z czego 25 przypadło na Eredivisie. Do tego dochodzi 12 meczów w Lidze Mistrzów, 2 w krajowym pucharze, mecz o Tarczę Johana Cruijffa i 8 spotkań rozegranych w barwach reprezentacji Słowacji.

– Oczywiście, że to odczuwam – przyznaje. – Ale jestem w formie. Praktycznie nie opuściłem żadnego meczu dla Feyenoordu. Muszę dziękować Bogu za zdrowie. Kontuzje mogą przyjść nagle, tak jak w przypadku Jordana Lotomby, który złamał nogę. Tego nie da się przewidzieć.

Hancko wspomina również czasy ze Sparty Praga, gdzie uchodził za zawodnika podatnego na kontuzje. – Wtedy gazety pisały, że jestem "człowiekiem ze szkła". Teraz mówicie, że jestem ze stali – śmieje się. – Ale ja naprawdę robię dużo, by utrzymać ciało w formie. Regeneracja to podstawa i dziś zbieram tego owoce.

Z siedmiu ostatnich meczów sezonu, Feyenoord aż trzy rozegra na własnym stadionie. Czy będą to ostatnie występy na legendarnym De Kuip? – Quilindschy Hartman powiedział mi ostatnio przed meczem z FC Groningen: "Może to nasze ostatnie spotkania tutaj". Coś w tym jest. Nigdy nie wiadomo. Zawsze podkreślałem, że gra w tym klubie to dla mnie zaszczyt. Ale jeśli pojawi się naprawdę dobra oferta… cóż, być może czas na nowe wyzwanie. Porozmawiamy o tym latem – zapowiada.

W zeszłym roku zainteresowanie wyrażało Atlético Madryt, a zimą jego sytuację sondował Juventus. Żaden z klubów nie spełnił jednak oczekiwań finansowych Feyenoordu. Obrońca ma ważny kontrakt do 2028 roku. – Na razie nic się nie dzieje. Skupiam się tylko na końcówce sezonu – ucina spekulacje.

Hancko widzi dużą szansę na mocne zakończenie sezonu, również dzięki świetnej formie niektórych kolegów z zespołu. – Igor Paixão i Anis Hadj-Moussa są teraz w topowej formie. Paixão to fantastyczny chłopak, jego rodzina bardzo pilnuje, by pozostał sobą. A Hadj-Moussa? Zrobił ogromne postępy. Na początku bywało, że irytował mnie na treningach, bo ciągle robił te same zwody. Ale to właśnie czyni go tak nieprzewidywalnym. Ma duży potencjał – komplementuje.

Hancko dodaje, że ważne będą też powroty do składu: – Ayase Ueda i Ramiz Zerrouki wracają do zdrowia, a to gracze, którzy podnoszą poziom całego zespołu. Feyenoord wygrał ostatnie mecze z Go Ahead Eagles i FC Groningen, choć – jak przyznaje Hancko – nie był to futbol najwyższych lotów. – Musimy wywierać większą presję na rywalach. Ale fakt, że wygrywamy, mimo iż nie gramy najlepiej, to dobry znak. Tego brakowało na początku sezonu.

Komentarze (0)

Wyniki 31. kolejka

Gospodarz

Gość

SC Heerenveen

2 - 1

Almere City FC

FC Utrecht

4 - 0

Ajax Amsterdam

NEC Nijmegen

? - ?

Willem II Tilburg

Heracles Almelo

? - ?

Feyenoord Rotterdam

FC Groningen

? - ?

RKC Waalwijk

PSV Eindhoven

? - ?

Fortuna Sittard

NAC Breda

? - ?

PEC Zwolle

Go Ahead Eagles

? - ?

AZ Alkmaar

Sparta Rotterdam

? - ?

FC Twente

Zdjęcie Tygodnia

26-3 maja

Feyenoord odniósł szóste z rzędu zwycięstwo w rozgrywkach Eredivisie.

Video

Fortuna 0-2 Feyenoord

W meczu, podczas którego kibice Feyenoordu oddali hołd zmarłemu Leo Beenhakkerowi, to Jakub Moder poprowadził drużynę do zwycięstwa nad Fortuną Sittard.

Live chat

Gość

Hadj Moussa i Hwang powinni dostać wolne w Almelo, żeby byli dostępni na PSV

Gość

Gość - to jest akurat Ian Wright ;-DDD

Kto wie, może gra słów od: wrong + right ;-)

Gość

Myśle że w paryżu psg spokojnie wygra z 3-1. Arsenal nie ma argumentówz tą słabą pomocą i skrzydła też nie chodziły - ten saka grał słabo.

DamianM

Barcola jakby dałe te na 2-0 to byłbym spokojniejszy, ale Arsenal pewnie wróci, ale ogólnie, PSG lepsze.

Gość

Arsenal słaby - myśle że powinni odpaść bo w finale będą pionkami z interem lub barcą. Lepiej żeby to PSG grało w finale - zdecydowanie lepsza drużyna.

Gość

Merino mega wolny - co on robi w półfinale LM - przerasta go ta robota. Szybciej by się sołdek obrócił w zatoce gdańskiej niż on się obraca.

Gość

ależ to Barcola zepsuł. Akcja na zamknięcie dwumeczu.

Gość

ian right podobno mówił że donnarumma to najsłabszy punkt psg - powinien zmienić nazwisko z right na ian wrong.

DamianM

donnaruma co broni

Gość

w ogóle absurdalny ten nabieg graczy arsenalu - nabiegali z 1.5 metrowego spalonego i potem nie zdążyli wbiec w linie psg - absurd.

Gość

spalony - haha arsenal to bezwzględnie przeklęty klub.

DamianM

a jednak nie

DamianM

chyba uznają

Gość

1-1

Gość

i wellenreuthera

Gość

donnarumma znowu klasa. Jeden z 3 najlepszych bramkarzy świata obok kurtuła.

DamianM

Tylko almette odszedł ;)

Gość

PSG pewnie wygra w tym sezonie w końcu tą Ligę Mistrzów. Przelewy poszły. Ile szejki mogą czekać ;-)

Gość

Dembele tak bardziej gra na 10siątce i dobrze mu to wychodzi.

Gość

wychodził na pozycje do strzału.

Uczestnicząc w rozmowach na Live Chat potwierdzasz, że zapoznałeś się i akceptujesz jego regulamin.