Quilindschy Hartman, wychowanek Feyenoordu, znalazł się – według doniesień zagranicznych mediów – wysoko na liście życzeń Ajaksu Amsterdam przed nadchodzącym zimowym oknem transferowym. Klub z Amsterdamu miał skontaktować się z Burnley, aby zasięgnąć informacji na temat sytuacji lewego obrońcy, który minionego lata przeniósł się z Rotterdamu do Premier League.
Jak informuje Fabrizio Romano, Ajax nawiązał bezpośredni kontakt z Burnley, by omówić pozycję Hartmana w klubie. Na tym etapie nie jest jeszcze jasne, czy rozmowy dotyczą ewentualnego wypożyczenia, czy też transferu definitywnego. Pewne jest natomiast, że defensor związany jest kontraktem z angielskim zespołem aż do połowy 2029 roku.
Początek pobytu Holendra na Turf Moor był bardzo obiecujący. W pierwszych miesiącach sezonu był on regularnym elementem wyjściowej jedenastki Burnley i notował kilka asyst w rozgrywkach ligowych. W ostatnim czasie jego sytuacja uległa jednak zmianie – przez dwa mecze nie znalazł się w kadrze meczowej, a w kolejnym spotkaniu rozpoczął rywalizację na ławce rezerwowych. Taki obrót spraw wywołał spekulacje dotyczące jego roli w drużynie oraz decyzji podejmowanych przez sztab szkoleniowy.
Wyjaśnienia ze strony Burnley
Do ostatniej absencji Hartmana odniósł się w ubiegłym tygodniu menedżer Burnley, Scott Parker. – Uważam, że w tym momencie najlepiej będzie, jeśli Q na chwilę odpocznie. Spisywał się fantastycznie i był dla nas bardzo ważnym zawodnikiem. To dla niego nowe środowisko i nowa liga, dlatego czasem lepiej jest spojrzeć na wszystko z pewnego dystansu. Taką decyzję podjąłem dziś – wyjaśnił szkoleniowiec.
Komentarze (0)