VfL Wolfsburg

Towarzyski
De Kuip

Sob

02.08

16:30

FC Liefering

Towarzyski
Stadion Grödig

Sob

26.07

14:30

0:2

Historia spotkań Feyenoordu z Fenerbahçe: Od triumfu w Stambule do pamiętnego remisu

21.07.2025 18:45; DamianM, 0 komentarzy, Foto @ Feyenoord.nl / Źródło: 1908.nl

Już za kilka tygodni Feyenoord stanie przed kolejnym europejskim wyzwaniem. W trzeciej rundzie eliminacji Ligi Mistrzów drużyna z Rotterdamu zmierzy się z tureckim gigantem – Fenerbahçe. Pierwszy mecz odbędzie się w De Kuip, a rewanż tydzień później na gorącym terenie w Stambule. To jednak nie pierwszy raz, gdy los skrzyżował drogi tych dwóch klubów. Feyenoord i Fenerbahçe mierzyły się już czterokrotnie w oficjalnych rozgrywkach UEFA oraz raz w meczu towarzyskim. 

2002: Feyenoord melduje się w Lidze Mistrzów – z pomocą Shinji Ono i pod brawami tureckich kibiców
13 sierpnia 2002, Rotterdam: Feyenoord – Fenerbahçe 1:0

W sezonie 2002/2003 Feyenoord po raz pierwszy w historii trafił na Fenerbahçe w europejskich rozgrywkach. Stawką dwumeczu była faza grupowa Ligi Mistrzów. W pierwszym meczu, rozegranym w Rotterdamie, Turcy – prowadzeni przez defensywnie usposobionego Wernera Loranta – ustawili się bardzo zachowawczo, z tylko jednym wysuniętym napastnikiem. Feyenoord dominował, szczególnie dzięki aktywności Bretta Emertona na prawej stronie, lecz brakowało skuteczności. Kalou zmarnował świetną okazję, a brutalny faul Stevicia na tym samym zawodniku przeszedł bez reakcji sędziego.

Dopiero w 65. minucie padł gol, który przesądził o losach meczu. Shinji Ono, po składnej akcji z Pierre’em van Hooijdonkiem, uderzył z linii pola karnego nie do obrony – 1:0. W końcówce Fenerbahçe ruszyło do ataku, ale świetnie spisał się bramkarz Edwin Zoetebier. Kalou mógł jeszcze podwyższyć wynik, lecz Rüştü Reçber nie dał się już pokonać.

27 sierpnia 2002, Stambuł: Fenerbahçe – Feyenoord 0:2 (dwumecz: 0:3)
Rewanż w Stambule zapowiadał się jako piekielnie trudne zadanie. Feyenoord wszedł jednak na boisko z chłodną głową i po raz kolejny wykazał się dojrzałością. Choć w pierwszej połowie inicjatywa należała do gospodarzy, którzy stworzyli kilka groźnych sytuacji (m.in. Revivo i Ortega), bramki nie padły. Rotterdamczycy przetrwali napór i powoli odzyskiwali kontrolę.

Już trzy minuty po przerwie Shinji Ono ponownie wpisał się na listę strzelców, tym razem po asyście Paula Bosvelta. W 88. minucie wynik ustalił Thomas Buffel, którego precyzyjne uderzenie odbiło się od słupka i wpadło do bramki. Po końcowym gwizdku Feyenoord niespodziewanie otrzymał... owacje od tureckich kibiców, którzy – zawiedzeni postawą swojej drużyny – okazali szacunek rywalowi.

2016: Europa League – powrót van Persiego, Lens i bolesne pożegnanie z Europą
29 września 2016, Stambuł: Fenerbahçe – Feyenoord 1:0

Po latach przerwy los ponownie zestawił obie drużyny – tym razem w fazie grupowej Ligi Europy. Feyenoord, prowadzony przez Giovanniego van Bronckhorsta, rozpoczął rozgrywki z przytupem, pokonując Manchester United 1:0. W drugim meczu przyszła jednak porażka w Stambule. Gola na wagę zwycięstwa Fenerbahçe zdobył Emmanuel Emenike po błędzie Dirka Kuijta.

Choć w drugiej połowie Feyenoord stworzył kilka okazji – Kuijt i Nicolai Jørgensen byli bliscy wyrównania – wynik nie uległ zmianie. W samej końcówce Jeremain Lens, po indywidualnej akcji, mógł podwyższyć prowadzenie, lecz nie zauważył lepiej ustawionego van Persiego i przestrzelił.

8 grudnia 2016, Rotterdam: Feyenoord – Fenerbahçe 0:1

W decydującym meczu fazy grupowej Feyenoord musiał wygrać różnicą co najmniej dwóch bramek, by awansować do fazy pucharowej. Mimo kilku szans – m.in. strzału Tonny’ego Vilheny w słupek i uderzenia Toornstry – to goście okazali się skuteczniejsi. Po błędzie Ricka Karsdorpa, który niefortunnie zgrał piłkę do bramkarza, Moussa Sow popisał się efektowną przewrotką i zdobył jedynego gola spotkania.

Choć Brad Jones utrzymał wynik na poziomie 0:1 kilkoma interwencjami, ofensywa Feyenoordu nie była w stanie odpowiedzieć. Rotterdamczycy pożegnali się z Europą w rozczarowującym stylu.

2018: Szalony remis w sparingu – Feyenoord wraca z piekła
21 lipca 2018, Stambuł: Fenerbahçe – Feyenoord 3:3

W meczu towarzyskim rozegranym siedem lat temu, Fenerbahçe pod wodzą trenera Phillipa Cocu już po 18 minutach prowadziło 3:0 – gole zdobyli Elmas, Giuliano (z karnego) oraz Valbuena. Feyenoord, pozbawiony obecności trenera van Bronckhorsta (obowiązki rodzinne), miał poważne problemy w defensywie. Justin Bijlow uratował zespół przed większą katastrofą, broniąc drugi rzut karny.

Dodatkowego smaczku spotkaniu nadawał powrót Robina van Persiego do Stambułu – tym razem w barwach Feyenoordu. Powitania nie było: trybuny przywitały go gwizdami.

Mimo fatalnej pierwszej połowy, w końcówce Feyenoord pokazał charakter. W 87. minucie Berghuis trafił na 3:1, chwilę później Toornstra zdobył gola kontaktowego głową, a w doliczonym czasie Berghuis – z rzutu karnego – ustalił wynik na 3:3. 

Komentarze (0)

Wyniki 1. kolejka

Gospodarz

Gość

Fortuna Sittard

? - ?

Go Ahead Eagles

NEC Nijmegen

? - ?

Excelsior Rotterdam

Feyenoord Rotterdam

? - ?

NAC Breda

SC Heerenveen

? - ?

FC Volendam

PSV Eindhoven

? - ?

Sparta Rotterdam

PEC Zwolle

? - ?

FC Twente

Ajax Amsterdam

? - ?

SC Telstar

AZ Alkmaar

? - ?

FC Groningen

FC Utrecht

? - ?

Heracles Almelo

Zdjęcie Tygodnia

20-31 lipca

Feyenoord sfinalizował transfer Gonçalo Borgesa.

Video

FC Liefering 2-0 Feyenoord

Feyenoord uległ w towarzyskiej konfrontacji austriackiej ekipie FC Liefering 2-0

Live chat

Gość

smutniejsza liga niz holenderska

Gość

Tytuły w Portugalii nigdy nie wyszły poza Porto i Lizbonę.

Gość

No stadion fajny i duży. Plus ta Pantera przy stadionie.
Do tego jedna z dwóch ekip w Portugalii, poza Wielką Trójką, która zdobyła tytuł. Oni i Belenenses Lizbona.

DamianM

jo ten stadion od razu Euro się kojarzy

Gość

Boavista to pamiętam odkąd wybudowali ten stadion na euro2004 to tam są problemy finansowe - ponad 20 lat.

Gość

Szkoda, fajny klub i nawet mieli trochę sukcesów w Portugalii. Oby się odbudowali jeszcze.

Gość

I Boavista też upada, przez debilnych zarządzających. W 7 lidze wylądowali - regionalna liga Porto. Gracze odchodzą za darmo, mają 16 zawodników w składzie, 19 odeszło, w tym cały ten śmieszny zaciąg zimowy.
Jedynie 100 tysięcy euro zarobili na transferach, za gościa co poszedł do Radomiaka.

Gość

I bum... Luis Diaz w Bayernie. 70 baniek

Gość

Rangers zawsze jest w pucharach.

Gość

Rangers w pucharach na bank. Łuuuuuu

Gość

Jednak cracovie wykopali.

Gość

Nie wiem czy nawet nie jagę probierza :D

Gość

To są albańczycy z macedonii. Chyba kiedyś jagę wykopali.

DamianM

FCSB w papę od Mscedończykow ;o

Gość

Tam na tej Islandii jest widniej w drugiej połowie niż w pierwszej ;-P

Gość

Lech dobrze, niech strzelą na 0-2, i kolejne trzy punkty odhaczone w rankingu

Gość

co się dzieje z lyonem O_O 4-0 z hsv, teraz 4-0 z majorką - idę na triumf w lidze mistrzów O_O psg trzęsie kalesonami.

DamianM

No w takiej sytuacji, to fakt, bo o nim prawie w ogóle się nie pisze cis. Nie zdziwiłbym się

Gość

Damian, z tej listy co napisałeś do odejścia, to mimo wszystko bym się zastanowił nad Kasanwijro, czy by go nie zostawić chociaż do zimy. On może orłem nie jest, ale może grać na każdej pozycji w obronie, a mamy takie braki w defensywie, że szkoda gadać.
Wolałbym Traunera teraz wypchnąć, bo po sezonie za darmo odejdzie

Gość

Ja mogę wskazać jedno - Steijn. Co do reszty to jeden wielki znak zapytania.

Uczestnicząc w rozmowach na Live Chat potwierdzasz, że zapoznałeś się i akceptujesz jego regulamin.