Edgar Miguel Ié na początku był całkowitym anonimem dla kibiców Feyenoordu, gdy w połowie sierpnia trafił na De Kuip. 25-letni obrońca zadebiutował dwa dni później. Po dłuższym czasie, obrońca udzielił obszernego wywiadu dla Feyenoord TV.
Ié miał zaledwie osiemnaście lat, kiedy zamienił swoją rodzinną Gwineę Bissau na Portugalię. - To nie było łatwe - mówi, lekko wzruszony w wywiadzie.
- Nadal musiałem się rozwijać jako osoba i był to duży krok. Musisz bardzo ciężko pracować i mieć szczęście, aby dostać się do Europy. Wiele poświęciłem za to i mam nadzieję, że uda mi się tutaj osiągnąć sukces.
Defensor kilka lat temu spędził trochę czasu w FC Barcelonie, gdzie zagrał nawet w pierwszej drużynie. - To był zaszczyt trenować z tak dużymi nazwiskami. To dla mnie wspaniałe doświadczenie - powiedział obrońca, który jest obecnie wypożyczony do Feyenoord z Trabzonsporu. - Chciałem dużo grać, a nie mogłem, ponieważ Trabzonspor miał za dużo zawodników z zagranicy - dodaje Edgar.
Portugalczyk teraz jest w Feyenoordzie, z czego jest zadowolony. - Jestem bardzo wdzięczny za tę okazję. Moi koledzy z drużyny natychmiast mnie zaakceptowali, podoba mi się miasto, a wsparcie fanów jest fantastyczne. Teraz to ode mnie zależy, aby nadal dobrze grać - podsumował Ié.
Komentarze (0)