Pierwszy dzień zajęć w Dubaju Feyenoord ma za sobą. Portowcy na kompleksie sportowym Nad Al Sheba najpierw w godzinach porannych zapoznali się z terenem i warunkami, zaś już po południu sztab szkoleniowy zaplanował intensywny trening kondycyjny.
Podczas popołudniowych zajęć Portowcy mogli liczyć na wsparcie pierwszych holenderskich kibiców. Za swoim ukochanym klubem do Dubaju pojechało m.in trio przyjaciół, Donny, Robin i Robin z Leiden.
- Już jakiś czas temu mieliśmy pomysł, żeby pojechać na wakacje do Dubaju - powiedział stojący za linią Donny, ubrany w koszulkę z Feyenoordu. - Kiedy stało się jasne, że Feyenoord będzie tu trenować, od razu kupiliśmy bilety na ten tydzień - dodał.
Trzej Holendrzy codziennie chcą obserwować pracę zespołu. Piłkarzy zdążyli przywitać już w poniedziałek, kiedy z dużą flagą z klubowym herbem pojawili się przed hotelem.
- Chcemy być na treningach, ale planujemy też zobaczyć tu wiele innych rzeczy - kontynuował Donny. - Na plaży jest tu na przykład największy dźwig na świecie, ponieważ budowany jest ogromny diabelski młyn. A my wszyscy jesteśmy operatorami dźwigów, więc dla nas fajnie będzie to zobaczyć. Oczywiście chcemy też odwiedzić Burj Khalifa (najwyższy budynek na świecie, red.).
Dla fanów wtorek był jedyną okazją, aby zobaczyć pracę Feyenoordu w godzinach popołudniowych. Pozostałe sesje popołudniowe w tygodniu będą zamknięte. Następne zajęcia w środę o 10:45 czasu lokalnego.
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
Fot.Feyenoord.nl
Komentarze (0)