W ubiegłą sobotę Feyenoord wygrał mecz po raz pierwszy od dłuższego czasu. Ten sezon jednak jest dla Portowców jak dotąd mizerny, a w pewnym momencie niektórzy zaczęli podważać pozycję Giovanniego van Bronckhorsta. Po trzech trofeach w dwa lata Gio zyskał ogromny kredyt zaufania, ale to już się nie liczy i musi pracować na nowe sukcesy.
Legendarny zawodnik Feyenoordu, Rinus Israel uważa, że niektóre opinie są po prostu głupie. - Co za bzdury. Zostawmy go (Gio, red.). Pamiętam ostatni kryzys, kiedy sprowadzili Dicka Advocaata. Wtedy było to dla mnie śmieszne, bo Giovanni ma Jana Woutersa. Został mistrzem i ma teraz kłopoty. Mieli pecha w Lidze Mistrzów. Wiele kontuzji. Brak szczęścia. Pozwólmy mu wykonywać swoją pracę, będzie naprawdę dobrze - dodał wybitny piłkarz.
Komentarze (0)